Transfery w EBL. Milan Milovanović zagra w Legii Warszawa

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Milan Milovanović
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: Milan Milovanović

Sprawdziły się nasze informacje sprzed kilku dni. W czwartek Milan Milovanović rozwiązał umowę z Anwilem Włocławek, a w piątek związał się z Legią Warszawa.

- Wiem, że mogę grać w koszykówkę na najwyższym poziomie. Sądzę, że zasłużyłem na ten transfer do Anwilu, ale oczywiście muszę to udowodnić na parkiecie. Cieszę się, że jestem w klubie, który ma ogromne ambicje - mówił nam w październiku Milan Milovanović, którego przygoda w Anwilem Włocławek nie potoczyła się jednak zgodnie z planem.

Serb w rozgrywkach Energa Basket Ligi notował średnio 7,4 punktu i 5,9 zbiórki. Jeszcze gorzej radził sobie w rozgrywkach Champions League (3,4 punktu, 3,8 zbiórki). W swoim ostatnim meczu w barwach Anwilu przeciwko Telenet Giants Antwerpia, Milovanović przebywał na parkiecie przez zaledwie trzy minuty i 38 sekund.

28-latek w czwartek został oficjalnie bez pracy (zobacz szczegóły-->), jednak jego usługami mocno zainteresowana była Legia Warszawa, o czym jako pierwsi informowaliśmy kilka dni temu. W trakcie rozgrywek do stolicy trafili już A.J. English oraz Michał Michalak. Teraz przyszedł czas na posiłki pod koszem.

ZOBACZ WIDEO: Eliminacje Euro 2020. Izrael - Polska: Piątek bez swoich rewolwerów. "To nie był dobry moment na wypuszczenie takiego komunikatu"

- To dla mnie ważny krok w karierze. Dołączam do klubu z wielką historią. Już latem często rozmawiałem z trenerem Tane Spasevem, który widział mnie w składzie swojej drużyny. Historia potoczyła się jednak inaczej, znalazłem się we Włocławku. To jest dobry moment na współpracę obu stron - mówi nowy środkowy stołecznych (za Legiakosz.com).

Ekipa z Warszawy łączy w tym sezonie grę w ekstraklasie z rozgrywkami FIBA Europe Cup. Wobec kontuzji Keanu Pindera, rolę podkoszowych przejęli głównie Michael Finke oraz Patryk Nowerski. W obwodzie jest jeszcze Szymon Kiwilsza oraz Adam Linowski, który także nie wystąpił w ostatnim meczu w Finlandii.

To jest trzeci sezon Milana Milovanovicia w Polsce. Wcześniej występował w Polpharmie Starogard Gdański i Treflu Sopot.

Zobacz także: Spięcie wielkich gwiazd. Stephen Curry kpi z Michaela Jordana

Zobacz także: James Florence bez pracy. Amerykanin chciałby wrócić do Polski

Komentarze (6)
avatar
wąż
16.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
te ekspert moze el profesor nie umiał wykorzystać hahahah:) 
avatar
Anwil ponad wszystko
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Aha i mysle, ze jest w Top5 najsłabszych centrow w lidze.. Bo chyba nie stawiasz Go obok Gordona, Aminu czy Foulanda.. 
avatar
Anwil ponad wszystko
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szkoda, ze nie gral w Twoim zespole to bys szybko zmienil zdanie. Oglądałem jego każdy ruch, każdą minute w kilkunastu meczach w Anwilu.. I wiesz co Ci powiem? Klepiesz głupoty. Slaby rzut, nie Czytaj całość
avatar
caMan
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeden z bardziej niedocenianych podkoszowych w lidze. Oglądałem go przez rok w Polpharmie i stwierdzam, że jak na PLK to jest w top 5 centrów.