Kota nie ma, myszy harcują. Czyli kto najlepiej debiutuje w NBA?
Patryk Pankowiak
Przede wszystkim wybitny strzelec i łowca punktów. Pewny siebie absolwent renomowanej uczelni Kentucky. - Zagraj ze mną w kosza, a przekonasz się, że nie jestem kolejnym białym, który tylko stoi w rogu i potrafi rzucać - mówił w jednym z wywiadów jeszcze przez angażem w NBA.
Tyler Herro w wieku 19 lat jest nieocenionym elementem w drużynie Erika Spoelstry. Klub z Florydy postawił na niego z 13. numerem w drafcie i na pewno nie żałuje tego wyboru. Tyler Herro oddał już 347 rzutów w NBA, z których trafił 147, a średnio w meczach spędza na parkiecie 29 minut i zdobywa w tym czasie 14,0 punktu.