3 
Bez dwóch zdań Ana Maria Filip była wiodącą postacią "Pomarańczowych". Co prawda nieczęsto była zawodniczką startową, ale na parkiecie dawała swojej drużynie niesamowicie dużo.
Wystarczy zresztą rzucić okiem do jej statystyk. W Energa Basket Lidze notowała 12,6 punkty i 7,1 zbiórki na mecz - to odpowiednio drugi i pierwszy wskaźnik w CCC Polkowice.
Co więcej Francuzka jeszcze lepsze cyferki "kręciła" w Women EuroCup. Tam w dziesięciu spotkaniach było średnio 14 punktów i 7,4 zbiórki.
ZOBACZ WIDEO Nie żyje Kobe Bryant. "Odszedł ktoś większy, ktoś kto działał na całe pokolenia i generacje młodych zawodników."
Zobacz także. EBL. Thriller dla Kinga Szczecin, Paweł Kikowski trafił na wygraną! Briscoe udanie zadebiutował
Dlaczego Filip zdecydowała się opuścić obóz mistrzyń Polski? Poprosiła o to sama zainteresowana. Francuzka otrzymała powołanie do kadry 3x3 na turniej eliminacyjny do Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020.
Kontrakt został rozwiązany, a klub otrzymał odszkodowanie z tego tytułu. CCC ma jednak problem sporego kalibru. Okienko transferowe w EBLK zamyka się 14 lutego. Dodatkowo już 20 lutego "Pomarańczowe" rozpoczną walkę w kolejnej fazie EuroCupu, gdzie rywalem będzie Flammes Carolo Basket.
Aktualna sytuacja trenera Marosa Kovacika jest nie do pozazdroszczenia. Praktycznie od początku sezonu gra bardzo wąską rotacją, a teraz nie ma już zmienniczki pod kosz, gdzie zostały tylko DeNesha Stallworth i Artemis Spanou.
Zobacz także. EBL. Legia i Dukes obudzili się za późno. HydroTruck "trójkami" przyklepał zwycięstwo
Czy CCC Polkowice znajdzie godną następczynię Filip? 
Rozwiń odpowiedzi (2) 
