EBL. Kompletny mecz Trefla w Gliwicach. Sopocianie nie dali szans GTK

Materiały prasowe / Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Payton Henson
Materiały prasowe / Materiały prasowe / Szymon Szczur / Na zdjęciu: Payton Henson

Tym razem w Gliwicach bez emocji. Trefl Sopot w drugiej połowie wskoczył na zupełnie inny poziom i pokonał GTK 99:71. Goście zagrali "wszystko". Punktowali spod kosza, trafiali z dystansu, a zmiennicy zdobyli aż 44 "oczka".

W tym sezonie mecze w Gliwicach dostarczały dużo emocji. Tym razem skończyły się one bardzo szybko, bo na starcie trzeciej kwarty.

GTK wyrównany bój z faworyzowanym Treflem toczyło tylko do przerwy. Znakomicie grał Kacper Radwański, z dystansu trafiał Payton Henson. Problem w tym, że nikt nie dołożył nic więcej.

Trefl dominował w strefie podkoszowej. Joe Furstinger nie był w stanie przeciwstawić się Nana Foullandowi, a Paweł Leończyk punktował z dziecinną łatwością.

ZOBACZ WIDEO Michał Pol wspomina spotkania z Kobem Bryantem. "Szanował Polaków, uwielbiał AC Milan"

Gospodarze dystans zaczęli tracić dystans po zmianie stron. GTK zupełnie stanęło w ofensywie, gdzie popełniało proste błędy - w całym meczu popełniło aż 20 strat, które Trefl zamienił na 25 "oczek".

Sopocianie do łatwych punktów z kontry i spod kosza dołożył jeszcze dobrą skuteczność na dystansie. Podopieczni Marcina Stefańskiego wykorzystali 13 z 25 rzutów zza łuku.

W trzeciej kwarcie Trefl przewagę zbudował serią 16:2, po której prowadził już 67:50. Dwie szalone "trójki" trafił wtedy Henson, ale był to tylko łabędzi śpiew. Obrazu meczu to nie zmieniło, bo sopocianie w pełni dominowali, a w ostatniej części wywindowali swoją przewagę do pułapu 29 "oczek".

Trefl na tle GTK wyglądał na drużynę kompletną. Dominacja pod koszem, zaliczył 11 przechwytów (4 pojawiły się na koncie Martynasa Paliukenasa), a gracze z ławki zdobyli aż 44 "oczka".

Gliwiczanom nie pomogły rekordy punktowe w tym sezonie Hensona i Radwańskiego. Pierwszy zdobył 25 punkty, drugi dołożył 17. Gliwiczanie wystąpili bez Brandona Tabba, który odpoczywał z powodu kontuzji nadgarstka.

GTK Gliwice - Trefl Sopot 71:99 (23:23, 16:22, 19:28, 13:26)

GTK: Payton Henson 25, Kacper Radwański 17, Mateusz Szlachetka 9, Duke Mondy 6, Joe Furstinger 6, Milivoje Mijović 5, Łukasz Diduszko 3, Dawid Słupiński 0, Bartosz Majewski 0.

Trefl: Carlos Medlock 17, Martynas Paliukenas 13, Cameron Ayers 13, Łukasz Kolenda 13, Paweł Leończyk 13, Witalij Kowalenko 10, Nana Foulland 10, Michał Kolenda 5, Mikołaj Kurpisz 5, Błażej Kulikowski 0, Sebastian Rompa 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 22 19 3 2097 1806 41
2 Polski Cukier Start Lublin 22 17 5 1867 1716 39
3 Anwil Włocławek 22 17 5 2078 1837 39
4 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 22 14 8 1765 1655 36
5 Arriva Polski Cukier Toruń 20 15 5 1755 1583 35
6 Trefl Sopot 22 12 10 1786 1792 34
7 WKS Śląsk Wrocław 22 11 11 1910 1861 33
8 King Szczecin 22 11 11 1834 1848 33
9 PGE Spójnia Stargard 22 10 12 1724 1772 32
10 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 22 10 12 1772 1746 32
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 21 10 11 1839 1847 31
12 HydroTruck Radom 22 9 13 1711 1790 31
13 Tauron GTK Gliwice 22 7 15 1857 1973 29
14 Legia Warszawa 22 5 17 1773 1976 27
15 MKS Dąbrowa Górnicza 23 4 19 1808 2135 27
16 SKS Starogard Gdański 22 4 18 1776 2015 26


Czytaj także: EBL. Pięć miesięcy gry, pokaźna liczba zmian. Który z klubów dokonał ich najwięcej?

Komentarze (0)