Świetna wiadomość dla fanów NBA w Polsce. Można oglądać mecze za darmo!

EBL. Adam Łapeta, King Szczecin i "uczucie niedokończonej misji"

Liga NBA pokazała klasę. Od 18 marca do 22 kwietnia oddaje swój produkt premium w ręce kibiców bez żadnych opłat. "League Pass" może mieć teraz każdy. Wystarczy odwiedzić stronę NBA.com i się zarejestrować.

Ta usługa kosztuje standardowo 28,99 dolarów miesięcznie, czyli po aktualnym kursie około 120 złotych. Umożliwia oglądanie wszystkich meczów sezonu na żywo lub z odtworzenia.

Aktualna, darmowa oferta "League Pass" zawiera wszystkie mecze sezonów 2018/2019 i 2019/2020 oraz siedmiodniowy dostęp do stacji NBA TV. Warto pobrać ich aplikację "NBA App" na urządzenia mobilne.

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

"Drodzy fani NBA, ewoluująca sytuacja związana z koronawirusem jest wyzwaniem dla nas wszystkich. Mamy nadzieję, że zachowujecie niezbędne środki ostrożności, aby zadbać o bezpieczeństwo swoje oraz rodziny" - czytamy we wstępie na oficjalnej stronie ligi.

"Ograniczenie interakcji społecznych jest sposobem  na zminimalizowanie rozprzestrzeniania się wirusa, ale przebywanie w domu przez długi czas może być trudne. Liga NBA i firma Turner Sports podczas przerwy umożliwia bezpłatne korzystanie z usługi opartej na subskrypcji produktu "League Pass" aż do 22 kwietnia" - pisze NBA w swoim komunikacie.

Częstym problemem dla fanów w Polsce był obowiązek podawania danych karty kredytowej, co było niezbędne nawet do skorzystania z promocyjnych i testowych usług, trwających z reguły 7-10 dni. Po upłynięciu tego okresu, jeśli mailowo nie poinformowaliśmy o swojej rezygnacji, pieniądze za rozpoczętą subskrypcję zostały pobierane z konta.

Teraz liga NBA jeszcze bardziej ułatwiła wszystkim proces rejestracji i pominęła wymóg podawania tych informacji. Tym bardziej warto skorzystać z ich oferty i podczas, gdy liga jest zawieszona, wciąż ekscytować się meczami NBA.

Czytaj także: Dokument „La Bomba” i archiwalne mecze ACB w Sportklubie!
Lakers grali z Nets, jako ostatni. Teraz LeBron, Davis i reszta poddadzą się badaniom