EBL. Lubisz transfery? Zbuduj "drużynę marzeń". Anwil Włocławek zaprasza kibiców do zabawy

Materiały prasowe / Basketball Champions League / Na zdjęciu: Igor Milicić
Materiały prasowe / Basketball Champions League / Na zdjęciu: Igor Milicić

Masz jasno ustalony budżet oraz konkretnych zawodników i trenerów do wzięcia. Do wyboru są m.in. Koszarek, Pluta, Almeida, Jankowski czy Ed O'Bannon. Anwil Włocławek zaprasza kibiców do zabawy i proponuje zbudowanie "drużyny marzeń".

W tym artykule dowiesz się o:

Okres pandemii koronawirusa jest wyzwaniem dla pracowników klubów, którzy przez kilka miesięcy muszą podtrzymać zainteresowanie kibiców za pomocą mediów społecznościowych. Sporo dzieje się na kanałach Anwilu Włocławek, który - zgodnie z naszymi wcześniejszymi informacjami - w najbliższych miesiącach - w stosunku do głównego partnera - będzie pełnił świadczenia online.

Klub co poniedziałek gra z kibicami w "Koszykarskie Koło Fortuny", inną, ciekawą inicjatywą jest tzw. #HistoriaAnwilu, czyli prezentowanie m.in. meczów (jeden mecz w tygodniu, w niedzielę) Anwilu z przeszłości. Klub udostępnił fanom taką możliwość za pomocą kanału na YouTubie.

W ostatni weekend przedstawiciele włocławskiego managementu zaprezentowali kolejną zabawę dla kibiców. To prawdziwa gratka dla tych, którzy kochają transfery i budowanie składów. "Narzędzia w dłoń, rozpoczynamy plac budowy" - czytamy w opisie.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Robert Lewandowski założył maseczkę i... popełnił błąd. Celowo

- Inspirowaliśmy się tym, co robią w NBA i w Lidze Mistrzów. Dla ciekawostki mogę podać, że w zestawieniu LM byli nasi zawodnicy: Tony Wroten i Ricky Ledo. Uznaliśmy, że warto podobną inicjatywę przeprowadzić na polskim "podwórku". Zabawa polega na tym, żeby nieco pokombinować ze składem. Czyli wzięcie np. dwóch gwiazd i do tego graczy z najniższego pułapu finansowego lub tańszego trenera - mówi nam Michał Fałkowski, rzecznik prasowy włocławskiego klubu.

Jest jasno ustalony budżet (18 dolarów) i konkretni zawodnicy i trenerzy do wzięcia. Na każdej pozycji (także wśród szkoleniowców) do wyboru jest jedna osoba, której cenę ustalił klub (skala od 1-5 dolara). Wszystko jest bardzo czytelne na specjalnie zaprojektowanej grafice.

Najdrożsi na swoich pozycjach byli: Tony Wroten, Igor Griszczuk, Ivan Almeida, Tomasz Jankowski, Josip Sobin i trener Igor Milicić. Ponadto na liście znaleźli się m.in. Łukasz Koszarek, Andrzej Pluta, Michał Ignerski czy Gerrod Henderson.

- Kibice bardzo chętnie wybierali klubowe legendy, czyli Griszczuka i Plutę. Na rozegraniu najczęstszym wyborem był Henderson. To nie było zaskoczenie, bo Gerrod trzy lata temu był wybrany przez kibiców najlepszym rozgrywającym w historii klubu. Bardzo częstym wskazaniem był także Almeida, którego kibice często wybierali z Hosleyem. On był za 1 dolara - podkreśla Michał Fałkowski.

Dlaczego Hosley taki tani, pytamy: - Bo uznaliśmy, że był w Anwilu krótko, ponadto patrzyliśmy mocno na inne aspekty: sympatię kibiców poprzez głosowanie na najlepsze piątki z okazji 25-lecia w ekstraklasie trzy lata temu, indywidualne umiejętności poszczególnych graczy czy sukcesy w karierze. Wszystko razem skutkowało tym porządkiem, który zaprezentowaliśmy, oczywiście zdając sobie sprawę, że każdy fan może ułożyć to w zupełnie innej kolejności - odpowiada rzecznik prasowy Anwilu.

Typ WP SportoweFakty: Koszarek (2$) - Simon (3$) - Ignerski (4$) - Hosley (1$) - S. Jones (3$) - trener Milicić (5$)

Zobacz także:
Tabak, Dedek zostają, co z Miliciciem - sprawdzamy przyszłość trenerów w EBL
Koszykówka. Jak wielki Prokom jechał taksówkami na mecz. Grecy: kierowca miał zawał!
EBL. Arkadiusz Lewandowski: Anwil Włocławek wygrał wszystko co było do wygrania

Źródło artykułu: