EBL. Tak szybko jeszcze nie zaczynali! Wiemy, kiedy ruszy nowy sezon w Energa Basket Lidze

- Nowy sezon ruszy 27 sierpnia. Dzień wcześniej rozegrany zostanie mecz o Superpuchar Polski - mówi Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz i PLK S.A., który był gościem porannego programu "Poranek z Polsatem Sport".

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Radosław Piesiewicz Materiały prasowe / PZKosz / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz
Tak szybko Energa Basket Liga jeszcze nigdy nie zaczynała! Nowy sezon wystartuje już w sierpniu, poprzedzony zostanie spotkaniem o Superpuchar Polski.

- Nowy sezon ruszy w sierpniu, dokładnie 27 sierpnia. Dzień wcześniej rozegrany zostanie pojedynek o superpuchar, w którym Anwil Włocławek zmierzy się ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra - powiedział Radosław Piesiewicz na antenie stacji Polsat Sport.

- Myślę, że to będzie gratka dla kibiców, bo nigdy tak wcześnie nie startowaliśmy z sezonem. Ruszymy intensywnie i szybko - dodał.

Między innymi o tym dyskutowano podczas czwartkowej Rady Nadzorczej, która trwała... aż 10 godzin. Prezes Piesiewicz optował nawet za tym, żeby wrócić do gry jeszcze wcześniej - brał pod uwagę termin tydzień, a nawet dwa wcześniej.

Sezon ma zakończyć się w połowie maja 2021 roku. Dodatkowo wszyscy będą przygotowani na ewentualny powrót pandemii i drugą falę. - Bierzemy pod uwagę, że możemy mieć przerwę w październiku czy listopadzie, gdyby faktycznie przyszła druga fala zachorowań - podkreśla Piesiewicz.

Dlaczego koniec sezon w połowie maja? Potem miałyby być dwa tygodnie przerwy, po których do pracy ruszyliby kadrowicze. Ci bowiem na koniec czerwca ruszą na Litwę, gdzie powalczą o bilety na Igrzyska Olimpijskie.

Co jeszcze ciekawego zaproponowały władze? Jednakowe kontrakty dla zawodników. - Wypracowaliśmy i pokażemy klubą kontrakt, który chcielibyśmy, żeby był podpisywany pomiędzy klubem a zawodnikiem. Kontrakt, który będzie bezpieczny dla obu stron, który będzie takim wzorcem do pobrania i tego będziemy jakby wymagali. Będziemy chcieli, aby go stosować, bo jesteśmy doświadczeni dzisiaj po koronawirusie, po tym co się stało. Wiemy jakie są problemy w klubach i z jakimi problemami borykają się zawodnicy - mówi Piesiewicz.

Kluby zatem muszą mocno ruszyć do pracy kompletując budżety i składy personalne. Związek z kolei musi przyspieszyć proces licencyjny i wszystkie sprawy organizacyjne związane z szybszym startem ligi, który zazwyczaj ruszał na początku października.

Zobacz także:

Znamy dokładny termin kwalifikacji do igrzysk. Zagrają w nich Polacy
Odmrażanie sportu. Sporty halowe wracają do gry. "W końcu będę mógł potrenować"

ZOBACZ WIDEO: Ekspert ocenia powrót Bundesligi. "Dynamika zdarzeń jest olbrzymia. To jak serial na Netfliksie"
Czy początek sezonu w sierpniu to dobra decyzja władz?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×