EBL. Tak szybko jeszcze nie zaczynali! Wiemy, kiedy ruszy nowy sezon w Energa Basket Lidze

Materiały prasowe / PZKosz / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz
Materiały prasowe / PZKosz / Na zdjęciu: Radosław Piesiewicz

- Nowy sezon ruszy 27 sierpnia. Dzień wcześniej rozegrany zostanie mecz o Superpuchar Polski - mówi Radosław Piesiewicz, prezes PZKosz i PLK S.A., który był gościem porannego programu "Poranek z Polsatem Sport".

W tym artykule dowiesz się o:

Tak szybko Energa Basket Liga jeszcze nigdy nie zaczynała! Nowy sezon wystartuje już w sierpniu, poprzedzony zostanie spotkaniem o Superpuchar Polski.

- Nowy sezon ruszy w sierpniu, dokładnie 27 sierpnia. Dzień wcześniej rozegrany zostanie pojedynek o superpuchar, w którym Anwil Włocławek zmierzy się ze Stelmetem Enea BC Zielona Góra - powiedział Radosław Piesiewicz na antenie stacji Polsat Sport.

- Myślę, że to będzie gratka dla kibiców, bo nigdy tak wcześnie nie startowaliśmy z sezonem. Ruszymy intensywnie i szybko - dodał.

Między innymi o tym dyskutowano podczas czwartkowej Rady Nadzorczej, która trwała... aż 10 godzin. Prezes Piesiewicz optował nawet za tym, żeby wrócić do gry jeszcze wcześniej - brał pod uwagę termin tydzień, a nawet dwa wcześniej.

Sezon ma zakończyć się w połowie maja 2021 roku. Dodatkowo wszyscy będą przygotowani na ewentualny powrót pandemii i drugą falę. - Bierzemy pod uwagę, że możemy mieć przerwę w październiku czy listopadzie, gdyby faktycznie przyszła druga fala zachorowań - podkreśla Piesiewicz.

Dlaczego koniec sezon w połowie maja? Potem miałyby być dwa tygodnie przerwy, po których do pracy ruszyliby kadrowicze. Ci bowiem na koniec czerwca ruszą na Litwę, gdzie powalczą o bilety na Igrzyska Olimpijskie.

Co jeszcze ciekawego zaproponowały władze? Jednakowe kontrakty dla zawodników. - Wypracowaliśmy i pokażemy klubą kontrakt, który chcielibyśmy, żeby był podpisywany pomiędzy klubem a zawodnikiem. Kontrakt, który będzie bezpieczny dla obu stron, który będzie takim wzorcem do pobrania i tego będziemy jakby wymagali. Będziemy chcieli, aby go stosować, bo jesteśmy doświadczeni dzisiaj po koronawirusie, po tym co się stało. Wiemy jakie są problemy w klubach i z jakimi problemami borykają się zawodnicy - mówi Piesiewicz.

Kluby zatem muszą mocno ruszyć do pracy kompletując budżety i składy personalne. Związek z kolei musi przyspieszyć proces licencyjny i wszystkie sprawy organizacyjne związane z szybszym startem ligi, który zazwyczaj ruszał na początku października.

Zobacz także:

Znamy dokładny termin kwalifikacji do igrzysk. Zagrają w nich Polacy
Odmrażanie sportu. Sporty halowe wracają do gry. "W końcu będę mógł potrenować"

ZOBACZ WIDEO: Ekspert ocenia powrót Bundesligi. "Dynamika zdarzeń jest olbrzymia. To jak serial na Netfliksie"

Komentarze (10)
avatar
Tomasz Jacewicz Toruń
16.05.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech w końcu kluby koszykarskie zwrócą kasę kibicom za niedokończony miniony sezon. Czytaj całość
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
15.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czy Piesiewicz pozwoli na to, żeby kluby nie spłaciły do sierpnia zawodników za zeszły sezon? To może wystartuje tylko połowa ligi albo będą potem bankructwa. Widzę, że tu będzie wolna Amerykan Czytaj całość
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
15.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
avatar
Paweł_xrwd
15.05.2020
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czyli dalej jest realizowany konsekwentny plan karania najlepszych za chęć rozwoju i walkę w Europie. Najpierw Zastal ukarano przymusową degradacją z ULEB do FIBA, ostatnio Cukier dostał karę z Czytaj całość
avatar
HalaLudowa
15.05.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
...i będą "tego jakby wymagali".