Na oficjalnej stronie internetowej klubu z Włocławka pojawił się komunikat na temat zwrotu kibicom części pieniędzy za zakupione karnety na sezon 2019/2020.
"I choć sezon 2019/2020 został zakończony z uwagi na wystąpienie siły wyższej, na którą Klub Koszykówki Włocławek nie miał żadnego wpływu, podjęta została decyzja o zrekompensowaniu kibicom braku rozegranych spotkań" - piszą przedstawiciele Anwilu Włocławek.
Kibice mogą liczyć na około 20-procentową rekompensatę całej kwoty. Za najdroższy karnet (1400 złotych) fani otrzymają 250 zł. W przypadku karnetu za 1160 zł będzie to rekompensata w wysokości 210 zł. Najmniejsza kwota przysługuje osobom, które wykupiły karnety bez fazy play-off. Tacy kibice dostaną po 50 zł.
ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"
W regulaminie pojawił się jednak jeden ważny zapis. Kibice Anwilu muszą pamiętać, że jeśli zawnioskują o zwrot pieniędzy, stracą możliwość pierwokupu karnetu w kolejnym sezonie. "Posiadacz karnetu, który skorzysta z przysługującego mu zwrotu traci prawo pierwokupu karnetu przy kolejnej sprzedaży" - czytamy w komunikacie.
Przedstawiciele Anwilu poinformowali, że jeśli w nadchodzącym sezonie będzie otwarta część trybun (na ten moment mówi się o 25-procentowym wypełnieniu hali), to "prawo do zakupu wstępu na mecz będą miały wyłącznie osoby posiadające karnet z sezonu 2019/2020, które nie skorzystają z powyższego prawa rekompensaty".
Zwroty będą wypłacane w terminie 3-14 sierpnia.
Zobacz także:
EBL. Polska pionierem w Europie, ale czy to dobrze? Mam spore wątpliwości (komentarz)
EBL. Grzegorz Surmacz odpowiada: Klub oskarża mnie o brak profesjonalizmu, a sam wyrzucił mnie po poważnej kontuzji
EBL. Igor Milicić: Brak empatii zamiast pokory (wywiad)