EBL. Anwil Włocławek zwróci kibicom pieniądze za karnety. Jest jeden ważny zapis

WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: oprawa kibiców Anwilu Włocławek
WP SportoweFakty / Rafał Sobierański / Na zdjęciu: oprawa kibiców Anwilu Włocławek

Władze Anwilu Włocławek zapowiedziały, że zwrócą kibicom część pieniędzy za zakupione wcześniej karnety na sezon 2019/2020. W regulaminie jest jeden ważny zapis: "ten kto skorzysta ze zwrotu, straci prawo pierwokupu przy kolejnej sprzedaży".

W tym artykule dowiesz się o:

Na oficjalnej stronie internetowej klubu z Włocławka pojawił się komunikat na temat zwrotu kibicom części pieniędzy za zakupione karnety na sezon 2019/2020.

"I choć sezon 2019/2020 został zakończony z uwagi na wystąpienie siły wyższej, na którą Klub Koszykówki Włocławek nie miał żadnego wpływu, podjęta została decyzja o zrekompensowaniu kibicom braku rozegranych spotkań" - piszą przedstawiciele Anwilu Włocławek.

Kibice mogą liczyć na około 20-procentową rekompensatę całej kwoty. Za najdroższy karnet (1400 złotych) fani otrzymają 250 zł. W przypadku karnetu za 1160 zł będzie to rekompensata w wysokości 210 zł. Najmniejsza kwota przysługuje osobom, które wykupiły karnety bez fazy play-off. Tacy kibice dostaną po 50 zł.

ZOBACZ WIDEO: Polska medalistka olimpijska pomaga seniorom w czasie epidemii. "Jeździliśmy i pytaliśmy, kto jakiej pomocy potrzebuje"

W regulaminie pojawił się jednak jeden ważny zapis. Kibice Anwilu muszą pamiętać, że jeśli zawnioskują o zwrot pieniędzy, stracą możliwość pierwokupu karnetu w kolejnym sezonie. "Posiadacz karnetu, który skorzysta z przysługującego mu zwrotu traci prawo pierwokupu karnetu przy kolejnej sprzedaży" - czytamy w komunikacie.

Przedstawiciele Anwilu poinformowali, że jeśli w nadchodzącym sezonie będzie otwarta część trybun (na ten moment mówi się o 25-procentowym wypełnieniu hali), to "prawo do zakupu wstępu na mecz będą miały wyłącznie osoby posiadające karnet z sezonu 2019/2020, które nie skorzystają z powyższego prawa rekompensaty".

Zwroty będą wypłacane w terminie 3-14 sierpnia.

Zobacz także:
EBL. Polska pionierem w Europie, ale czy to dobrze? Mam spore wątpliwości (komentarz)
EBL. Grzegorz Surmacz odpowiada: Klub oskarża mnie o brak profesjonalizmu, a sam wyrzucił mnie po poważnej kontuzji
EBL. Igor Milicić: Brak empatii zamiast pokory (wywiad)

Źródło artykułu: