To ma być zupełnie inny sezon dla Agnieszki Kaczmarczyk. Po kontuzji nie ma już śladu i zawodniczka z dużym optymizmem patrzy w przyszłość.
- Miniony sezon był dla mnie trudnym, ponieważ wiązał się z powrotem po ciężkiej kontuzji. W ten wchodzę z innym nastawieniem, bez obaw i niepewności - mówi sama zainteresowana (za oficjalną stroną klubu).
Sezon 2019/2020 w Energa Basket Lidze Kobiet popularna "Ciacho" zakończyła ze wskaźnikami na poziomie 3,6 punktu i 5,5 zbiórki. Zespół rozgrywki zakończył z brązowymi medalami.
ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Mistrz olimpijski jest strażakiem. Zbigniew Bródka opowiedział o pracy w czasach zarazy
Tak w słowa, jak i formę Kaczmarczyk wierzy również szkoleniowiec ekipy PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów Wielkopolski. - Agnieszka początek zeszłego sezonu, ze względu na odniesioną wcześniej kontuzję ręki, nie do końca miała udany. Od stycznia jej forma rosła w górę i grała już coraz lepiej, stąd propozycja jej gry dla nas w kolejnym sezonie - komentuje Dariusz Maciejewski.
- Wierzę, że od początku zostanie ona wartościowym graczem naszej drużyny. Liczę na jej dobrą grę zarówno w obronie jak i w ataku. Jeżeli tak będzie to postaram się ją mocniej sportowo wykorzystać na boisku. Z kolei jej doświadczenie będzie bardzo cenne dla wprowadzenie do zespołu młodej naszej zawodniczki grającej na tej samej pozycji 0 dodaje.
To trzeci kontrakt w gorzowskim zespole. Wcześniej umowy podpisały doświadczona Katarzyna Dźwigalska i młoda Karolina Matkowska. Trenerem pozostaje Dariusz Maciejewski.
Zobacz także:
Kontrakt na trzy lata. Śląsk Wrocław ma nowego rozgrywającego
Już oficjalnie: Alessandro Magro nadal w MKS-ie Dąbrowa Górnicza
Co w Legii? Mniej pieniędzy i 9 Polaków w składzie. Wojciech Kamiński: Rozmowy nie są łatwe