NBA. Miał nie grać, teraz się waha. Victor Oladipo myśli nad występami w Orlando
Na początku lipca Victor Oladipo z Indiany Pacers poinformował, że w trosce o swoje zdrowie zdecydował się opuścić restart sezonu. Teraz jednak waha się co do podjętej wówczas decyzji.
W zawieszonych rozgrywkach, tuż przed pauzą, 28-latek wrócił wprawdzie na kilkanaście spotkań, ale grę w "bańce" w Orlando chciał sobie podarować. Na Florydzie pojawił się jednak z drużyną, aby w dalszym ciągu ćwiczyć i mentalnie wspierać kolegów. Wraz z upływem kolejnych dni - i kolejnych jednostek treningowych - coraz bardziej prawdopodobne staje się to, że Victor Oladipo może wspomóc swoich kolegów w zmaganiach w Disneylandzie.
- Codziennie dokonuje ponownej oceny stanu mojego zdrowia - wyznał dziennikarzom koszykarz Pacers. - Kontuzja, z którą się zmagałem, była bardzo ciężka. Nikt z mojego otoczenia nie miał nigdy do czynienia z takim urazem, więc nie mam nikogo, z kim mógłbym się w tym temacie konsultować - zaznaczył.
- Sam muszę każdego dnia dokonywać oceny tego, jak na każdy kolejny trening reaguje moje ciało. Wiem do czego jestem zdolny i do jakiego poziomu muszę dojść, żeby faktycznie zdecydować się na grę. Jeśli tego nie zrobię, media będą pisały, że nie grałem na wysokim poziomie, że wyglądałem słabo - dodał zawodnik.
Oladipo w zawieszonych jeszcze rozgrywkach wystąpił łącznie w trzynastu meczach. Notował w nich po 13,8 punktu, 3,2 zbiórki i 3 asysty. Stać go jednak na zdecydowanie więcej. W najlepszym sezonie w karierze dwukrotny All-Star zapisywał na swoje konto średnio 23 pkt., 5,2 zb., 4,3 as. oraz 2,4 przechwytu.
— Indiana Pacers (@Pacers) July 15, 2020
Czytaj także:
NBA. Jokić dotarł, ale Nuggets wciąż w niepełnym składzie. Kilku ważnych graczy nadal nie ma w Orlando >>
NBA. Był za głośno, interweniowała ochrona hotelu. Tak Jimmy Butler pracował podczas kwarantanny >>