EBLK. Siatka w Sosnowcu może płonąć. Sydney Wallace nową snajperką CTL Zagłębia

Getty Images / Richard Lewis/Icon SMI/Corbis/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Sydney Wallace w barwach Georgia Tech
Getty Images / Richard Lewis/Icon SMI/Corbis/Icon Sportswire / Na zdjęciu: Sydney Wallace w barwach Georgia Tech

Sydney Wallace, Amerykanka z brytyjskim paszportem, to nowa koszykarka CTL Zagłębia Sosnowiec. Przeszłość w WNBA czy niezłe statystyki z lat wskazują, że właśnie to będzie liderka ekipy Adama Kubaszczyka.

To może być jeden z ciekawszych transferów w Energa Basket Lidze Kobiet. 27-letnia Sydney Wallace, jak sama mówi o sobie, to urodzony łowca punktów.

- Dokładnie tak. Potrafię zdobyć punkty z każdego miejsca na boisku. Nie ma znaczenia, czy to wejście pod kosz, rzut z półdystansu, dystansu czy z bardzo dalekiego dystansu - mówi.

Absolwentka uczelni Georgia Tech może grać tak na pozycji rzucającej, jak i rozgrywającej. W Europie grała już m.in. we Francji czy Rumuni. Sezon 2018/2019 spędziła w Finlandii, gdzie zrobiła furorę. Dla ekipy Catz notowała średnio 29 punktów. W jednym z meczów ustanowiła rekord, notując aż 54 "oczka"!

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: płynęła ze... szklanką na głowie. Nieprawdopodobny wyczyn Katie Ledecky!

- To chyba moje największe osiągnięcie w karierze. Tym wynikiem pobiłam rekord Finlandii w rozgrywkach tak żeńskich, jak i męskich - komentuje. Na bok schodzi tutaj nawet jej gra w lidze WNBA.

Jedynym problemem Wallace są kontuzje. - Cieszę się, że mogłam wrócić do zdrowia po dwóch poważnych kontuzjach, które mocno wyhamowały moją karierę. Udało się wrócić i czuję się lepiej, tak fizycznie, jak i psychicznie - komentuje.

Do Polski przyjeżdża walczyć o najwyższe cele. Mentalnie jest przygotowana na grę... o mistrzostwo Polski. Chce być liderką CTL Zagłębia Sosnowiec i prowadzić zespół do wielu zwycięstw w Energa Basket Lidze Kobiet.

- Cieszę się, że w końcu trafiłam do Polski. Już wcześniej interesowałam się tą ligą i chciałam w niej zagrać - niestety nie miałam na to szansy. Teraz jestem bardzo podekscytowana faktem, że w końcu ją dostałam - wyjaśnia Wallace.

Co ciekawe Amerykanka doskonale zna się z Katariną Vucković, która również w nowym sezonie będzie broniła barw CTL Zagłębia. Serbka również studiowała na Georgia Tech. - Nie zdążyłam z nią jeszcze porozmawiać, bo dopiero odkryłam, że ponownie zagramy razem w jednej drużynie. Na pewno posłuży mi jako baza informacji na temat ligi i kraju. To również ułatwi wejście w drużynę, kiedy możesz grać z byłą koleżanką z drużyny - komentuje Wallace.

CTL Zagłębie jest coraz bliżej skompletowania składu. Adam Kubaszczyk będzie miał do swojej dyspozycji jeszcze dwie koszykarki zza wielkiej wody. Nowy sezon wystartuje 3 października.

Zobacz także:
Jest terminarz rozgrywek. Na "dzień dobry" w Gorzowie pojedynek medalistów
Ruszyła maszyna. CCC ma trenera i rozgrywającą - Gajda zostaje w Polkowicach

Komentarze (1)
avatar
Verner
15.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bardzo dobry transfer Sosnowca , graty