To był prawdziwy koncert Zastalu. Jakby na potwierdzenie tego niechaj będzie fakt, że trener Żan Tabak w trakcie całego spotkania nie poprosił o żadną przerwę.
61 punktów, 63 procent skuteczności rzutów z gry i 23 punkty Geoffrey'a Groselle'a - takie liczby można było zaobserwować w statystykach mistrzów Polski po pierwszej połowie.
Ekipa z Kazachstanu prowadziła 16:10, potem "dostała" serię 0:10 i z każdą kolejną minutą traciła dystans do fenomenalnych zielonogórzan. Pod koszem defensywę Astany miażdżył Groselle, który wykorzystał 8 z 10 rzutów z gry i wszystkie siedem rzutów wolnych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Maria Szarapowa w wersji retro. Fani są zachwyceni
Trener Emil Rajković kombinował jak mógł, żeby wybić z rytmu Zastal, ale żadna metoda nie zdawała egzaminu. W drugiej połowie próbował defensywy strefowej, ale zielonogórzanie punktowali to z kontry, to trafiając z dystansu. Po przerwie wielkie minuty rozgrywał Rolands Freimanis, a przewaga mistrzów Polski rekordowo osiągnęła pułap 32 "oczek" (99:67).
Zastal nie miał przestojów, grał z niesamowitą energią od początku do końca. Intensywność i jakość gry nie obniżyła się nawet w momencie, kiedy Groselle czy Lundberg spokojnie odpoczywali już na ławce. Zresztą gracze z ławki zdobyli w poniedziałek aż 39 punktów.
Odkąd Rajković objął BC Astanę, zespół ten nigdy nie przegrał z Zastalem. Tym razem musiał przełknąć gorycz bolesnej porażki. Jego podopieczni byli tylko tłem dla mistrzów Polski. Nie pomogło nawet 30 punktów Jeremiaha Hilla. Ten jednak nad swoim dorobkiem punktowym mocno pracował w samej końcówce, gdy było już po wszystkim.
Zastal Enea BC Zielona Góra - BC Astana 110:86 (27:24, 34:19, 24:14, 25:29)
Zastal: Geoffrey Groselle 23, Rolands Freimanis 22, Marcel Ponitka 15, Iffe Lundberg 15, Kris Richard 10, Janis Berzins 9, Blake Reynolds 9, Łukasz Koszarek 4, Filip Put 2, Kacper Porada 1, Kacper Traczyk 0.
Astana: Jeremiah Hill 30, Michael Thompson 12, Devyn Marble 12, Adonis Thomas 11, Martins Meiers 7, Nikolay Bazhin 5, Maxim Marchuk 4, Dmitriy Gavrilov 3, Askar Maidekin 2, Ojars Silins 0, Anton Ponomarev 0, Vadim Shcherbek 0.
# | Drużyna | M | % | W | P | + | - |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1. | Zenit Sankt Petersburg | 24 | 83.3 | 20 | 4 | 2010 | 1718 |
2. | Lokomotiv Kubań Krasnodar | 24 | 75.0 | 18 | 6 | 2138 | 1943 |
2. | Uniks Kazań | 24 | 75.0 | 18 | 6 | 1962 | 1794 |
4. | CSKA Moskwa | 24 | 70.8 | 17 | 7 | 2219 | 1861 |
5. | BK Niżny Nowogród | 24 | 58.3 | 14 | 10 | 1914 | 1921 |
6. | Zastal Enea BC Zielona Góra | 24 | 54.2 | 13 | 11 | 2094 | 2075 |
7. | Chimki Moskwa | 24 | 50.0 | 12 | 12 | 2028 | 1962 |
8. | Parma Basket Perm | 24 | 41.7 | 10 | 14 | 1878 | 1925 |
9. | Avtodor Saratow | 24 | 41.7 | 10 | 14 | 2019 | 2092 |
10. | BC Kalev/Cramo Tallin | 24 | 31.8 | 6 | 16 | 1700 | 1915 |
11. | Jenisej Krasnojarsk | 24 | 25.0 | 6 | 18 | 1866 | 2093 |
12. | BC Astana | 24 | 25.0 | 6 | 18 | 1843 | 2101 |
13. | BC Tsmoki Mińsk | 24 | 12.5 | 3 | 21 | 1747 | 2056 |
Zobacz także:
Michalak drugim strzelcem Bundesligi, Waczyński toczył bój z Realem Madryt
Krok po kroku do play-off. Wyboista droga Polskiego Cukru do najlepszej ósemki
Kolejny problem w MKS-ie. Michał Nowakowski sam zdecydował, że chce zagrać