NBA. James Harden dostał gwiazdę w Houston, ale wciąż oczekuje wymiany
John Wall trafił do Houston Rockets, ale wygląda na to, że przyjście rozgrywającego nie zatrzyma w zespole Jamesa Hardena. Ten niezmiennie oczekuje wymiany.
Portal ESPN donosi jednak, że rozgrywający nie zatrzyma Hardena w Houston. - Myślę, że ja i James możemy być świetną kombinacją. Mam nadzieję, że wejdziemy razem w sezon regularny i zobaczymy, co będzie dalej - mówił niedawno Wall.
Harden ma dobre relacje z Wallem, ale najprawdopodobniej nie wpłynie to na jego decyzję. Koszykarz szuka bowiem nowego startu, w nowym otoczeniu. Wśród potencjalnych zespołów, do których chciałby trafić wymienia się Brooklyn Nets, Philadelphię 76ers, Milwaukee Bucks oraz Miami Heat.
Póki co Harden w poniedziałek wznowił treningi z Rakietami i wkrótce powinien pojawić się na parkiecie w meczu przedsezonowym. Kontrakt Hardena jest ważny do końca sezonu 2022/23, przy czym ostatni rok jest opcją gracza. 31-latek planuje opuścić Teksas o wiele szybciej i dokłada starań, żeby tak się właśnie stało. Jeśli nie dojdzie do nieoczekiwanej zmiany planów, zapewne stanie się to jeszcze przed startem sezonu 2020/21.
Czytaj także:
- Sparingi w NBA. Stephen Curry wrócił po dziewięciu miesiącach. Efektowne podania LaMelo Balla
- Dramat kandydata do gry w NBA. Keyontae Johnson w stanie krytycznym