Anwil Włocławek wybrał rozgrywającego. Kolejne duże nazwisko

Anwil Włocławek nie poddaje sezonu! Po zakontraktowaniu Przemysława Frasunkiewicza przyszedł czas na nowego rozgrywającego. Został nim Curtis Jerrells. Gracz bardzo doświadczony i... drogi jak na polskie warunki.

Karol Wasiek
Karol Wasiek
Curtis Jerrells (z lewej) PAP/EPA / MATTEO BAZZI / Na zdjęciu: Curtis Jerrells (z lewej)
Potwierdziły się nasze informacje sprzed kilkunastu godzin. 33-letni Curtis Jerrells został nowym rozgrywającym Anwilu Włocławek. Doświadczony Amerykanin wypełni lukę w składzie po zwolnionym niedawno McKenzie Moorze (kontrakt rozwiązano z winy zawodnika).

Jerrells był numerem jeden na liście do zatrudnienia na pozycji rozgrywającego. Warto nadmienić, że 33-latka wyselekcjonował Marcin Woźniak, ale ten wybór w pełni zaakceptował Przemysław Frasunkiewicz, który od wtorku jest nowym trenerem Anwilu Włocławek. Rozmowy z Amerykaninem nieco się przeciągały, ale ostatecznie stronom udało się podpisać kontrakt do końca rozgrywek.

Jerrells ma wielkie CV jak na polskie warunki. Amerykanin grał w wielu uznanych klubach - m.in. Fenerbarche, Uniks, Olimpia Mediolan. Ostatnio występował we włoskim Banco di Sardegna Sassari. Sęk w tym, że zawodnik miał długą przerwę, od czasów rozpoczęcia pandemii (marzec) nie grał w żadnym zespole. W klubie zdają sobie z tego sprawę, chcą podjąć ryzyko.

- Uznałem, że jego przyjście jest rozwiązaniem, które mi pasuje. Wiadomo: z jednej strony mamy ogrom umiejętności, wielkie doświadczenie i setki meczów rozegranych na najwyższym europejskim poziomie, ale z drugiej: przerwę w grze zawodnika od marca. Ale jesteśmy w takim momencie sezonu, mamy styczeń, że trzeba w pewnym sensie iść na całość. Jest na rynku gracz, potencjalnie najlepszy z możliwych, trzeba brać i zrobić wszystko, aby ułatwić mu wejście w zespół, by on temu zespołowi dał co najlepsze. Na tym się skupimy natychmiast po jego przyjeździe - komentuje (za kkwloclawek.pl) Przemysław Frasunkiewicz.

Z naszych źródeł wiemy, że transfer Jerrellsa wiąże się z dużym wydatkiem finansowym. W kuluarach mówi się, że jego miesięczne wynagrodzenie spokojnie przekracza granicę 10 tysięcy dolarów i tym samym, dołączył do świetnie opłacanych: Ivana Almeidy i Shawna Jonesa.

Warto dodać, że Jerrells świetnie zna się z Jonesem i Walerijem Lichodiejem. Z tym pierwszym grał w Hapoelu Jerozolima, z kolei z Rosjaninem występował w rosyjskim Uniksie Kazań (tam też grał wtedy Rolands Freimanis).

- Pozyskanie Curtisa to świetny news. Dla klubu i dla mnie, bo gdy graliśmy razem w Jerozolimie, trzymaliśmy się cały czas razem. Nie boję się powiedzieć, że był dla mnie najważniejszą osobą w tamtym momencie. Pokazał mi jak powinien zachowywać się profesjonalista na parkiecie i poza parkietem. Był zdecydowanie kimś więcej, niż tylko kolegą. Był dla mnie mentorem - mówi Amerykanin Jones.

Kontrakt został podpisany do końca sezonu. Klub czyni starania, aby zawodnik stawił się w Polsce jeszcze przed meczem z Kingiem Szczecin.


Zobacz także:
Anwil Włocławek zerwał umowę z Amerykaninem. Dlaczego? Czy jego agent wytoczy działa? A może klub?
Poważna kontuzja zatrzymała świetny sezon. Przemysław Żołnierewicz: Nie boję się o przyszłość [WYWIAD]
Kamil Łączyński: Wiem, że są osoby, które nie chciały mnie w Anwilu [WYWIAD]
Lockdown w Niemczech, a Polak szaleje na parkietach. "To idealne miejsce dla mnie" [WYWIAD]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Czy Curtis Jerrells jest idealnym lekarstwem na problemy Anwilu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×