EBL. Legia Warszawa wykorzystała problemy PGE Spójni Stargard, coraz pewniejszy Lester Medford

PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: koszykarz PGE Spójni Stargard Raymond Cowels III (z prawej) i Jamel Morris (z lewej) z Legii Warszawa
PAP / Marcin Bielecki / Na zdjęciu: koszykarz PGE Spójni Stargard Raymond Cowels III (z prawej) i Jamel Morris (z lewej) z Legii Warszawa

Legia Warszawa pokonała 79:73 PGE Spójnię Stargard w pierwszym meczu 21. kolejki Energa Basket Ligi. Osłabieni gospodarze przespali trzecią kwartę, a na finiszu zagrali zbyt bojaźliwie, żeby odwrócić losy pojedynku.

Spójnia musiała sobie radzić bez Kacpra Młynarskiego (kontuzja stawu skokowego) oraz Tomasza Śniega. W tym drugim przypadku problem jest poważniejszy i chodzi o kolano. W grę wchodzi nawet operacja i koniec sezonu dla kapitana zespołu.

Na powrót do gry czeka również Filip Matczak, który pomału kończyć będzie rehabilitację. Mówi się, że gotowy do gry będzie za 2-3 tygodnie.

Takie braki musiały się odbić na grze ekipy Macieja Raczyńskiego. Jego podopieczni przede wszystkim spali w defensywie, co Legia wykorzystywała bez zawahania, spokojnie punktując rywali.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tiki-taka Barcelony w... Arabii Saudyjskiej. Ręce same składają się do oklasków

Kluczowe akcje rozegrały się na wejściu w drugą połowę. Jamel Morris trafił dwie "trójki", Legia zaliczyła run 10:0 i objęła prowadzenie 58:36. Gospodarze długo nie byli w stanie pozbierać się po tych ciosach.

Goście zaczęli jednak na siłę forsować rzuty z dystansu, a te przestały wpadać. Spójnia pomału, ale jednak zaczęła się zbliżać. Ważną "trójkę" trafił Raymond Cowels, a aktywniejszy i skuteczniejszy był Nick Faust - to po jego akcji 2+ gospodarze przegrywali już tylko 70:75. Spójnia zdołała nawet wybronić kolejną akcje, ale szybko zgubiła piłkę, a darmowe punkty zdobył Nickolas Neal.

Faust i Cowels uzbierali po 17 punktów. Double-double skompletował Mateusz Kostrzewski. Kolejny raz zawiódł Jerome Dyson, który ze swoją formą fizyczną jest "daleko w lesie". Amerykanin jest na okresie próbnym i ciężko liczyć na to, żeby został w klubie dłużej, niż dwa tygodnie.

Legia wygrała po raz czternasty w sezonie i trzyma się ścisłego topu w ligowej tabeli. Coraz pewniej w drużynie czuje się Lester Medford (18 punktów, m.in. 4/6 zza łuku).

PGE Spójnia Stargard - Legia Warszawa 73:79 (20:26, 16:22, 15:19, 22:12)

Spójnia: Nick Faust 17, Raymond Cowels 17, Mateusz Kostrzewski 14 (13 zb), Baylee Steele 12, Omari Gudul 5, Jerome Dyson 5, Szymon Walczak 3, Filip Siewruk 0, Szymon Szmit 0.

Legia: Lester Medford 18, Jamel Morris 15, Jakub Karolak 12, Earl Watson 8, Dariusz Wyka 8, Nickolas Neal 8, Grzegorz Kulka 8, Grzegorz Kamiński 2, Adam Linowski 0, Przemysław Kuźkow 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Zobacz także:
Prezydent Włocławka: Anwil potrzebuje mocnej osobowości. Frasunkiewicz to ma
Pszczółka Start Lublin zmienia. Thomas Davis pierwszym transferem

Źródło artykułu: