NBA. Embiid rzucił 45 punktów i zdominował mecz z Heat, Durant poprowadził Nets

Getty Images / Mitchell Leff / Na zdjęciu: koszykarze Philadelphia 76ers
Getty Images / Mitchell Leff / Na zdjęciu: koszykarze Philadelphia 76ers

Joel Embiid świetnie spisał się w meczu z Miami Heat. Kameruńczyk rzucił aż 45 punktów, a Philadelphia 76ers zwyciężyła po dogrywce.

Środkowy zanotował jeden najlepszych występów w karierze. Joel Embiid zdobył 45 punktów, miał 16 zbiórek, cztery asysty oraz pięć przechwytów, a przy tym wykorzystał 16 na 23 oddane rzuty z pola i wszystkie 13 wolnych.

Kameruńczyk trafił z półdystansu na 4,3 sekundy przed końcem czwartej kwarty i wyrównał stan meczu (120:120). Doprowadził do dogrywki, w której 76ers zwyciężyli 17:14 (137:134).

Kluczowy rzut za trzy, po którym Sixers prowadzili 134:132 na 26,6 sekundy przed końcem dodatkowej odsłony, trafił debiutujący w NBA Dakota Mathias.

Oba zespoły przystąpiły do wtorkowego meczu w okrojonych składach. U Heat z powodu protokołu koronawirusowego nie wystąpili m.in. Jimmy Butler, Edrice Adebayo czy Avery Bradley. Pod nieobecność liderów w zespole z Florydy Tyler Herro rzucił 34 punkty, a Duncan Robinson wywalczył 26 "oczek" (6/14 za trzy).

Embiid, którego Sixers odnieśli ósme zwycięstwo w sezonie 2020/2021, po meczu przyznał: - Mam jeden cel. Chcę zdobyć mistrzostwo i nie mogę zrobić tego sam.

Denver Nuggets prowadzili z Brooklyn Nets do przerwy 70:54, ale nowojorczycy po przerwie przejęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Trzecia partia padła ich łupem w stosunku 36:20, a całe spotkanie 122:116. Fantastycznie spisał się Kevin Durant.

Skrzydłowy otarł się o triple-double, zanotował 34 punkty, dziewięć zbiórek, 13 asyst, a przy tym trafił 12 na 18 oddanych rzutów z pola, w tym 4 na 7 zza łuku. Durant dobił rywali w końcówce meczu, trafiając najpierw z półdystansu, a później za trzy. Po tym, jak KD zdobył pięć "oczek" z rzędu, Nets prowadzili 120:113 na 27,9 s przed końcem.

Trener Mike Malone mówił, że jego Nuggets mogli odczuwać zmęczenie po serii spotkań wyjazdowych. Drużyna z Kolorado poniosła szóstą porażkę w sezonie, Serb Nikola Jokić zapisał przy swoim nazwisku 23 punkty, osiem zbiórek, 11 asyst i siedem przechwytów.

Los Angeles Lakers znów nie dali szans Houston Rocekts. Mistrzowie NBA dwa dni wcześniej pokonali Teksańczyków 120:102, a teraz triumfowali 117:100. Lider Rockets, James Harden zdobył tylko 16 punktów. Dla obrońców tytułu 26 "oczek" zaliczył LeBron James, a 19 punktów i 10 zbiórek miał Anthony Davis.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Miami Heat 137:134 po dogrywce (29:25, 27:39, 41:32, 24:25, 17:14)
(Embiid 45, Green 29, Maxey 16, Scott 16 - Herro 34, Robinson 26, Vincent 24)

Brooklyn Nets - Denver Nuggets 122:116 (27:35, 27:3, 36:20, 32:26)
(Durant 34, LeVert 20, Brown 16 - Jokić 23, Barton 22, Murray 20)

Cleveland Cavaliers - Utah Jazz 87:117 (18:22, 18:27, 23:38, 28:30)
(Osman 17, Dotson 11, Okoro 11, Ferrel 10 - Mitchell 27, Clarkson 21, Bogdanović 20)

Houston Rockets - Los Angeles Lakers 100:117 (14:35, 34:36, 23:26, 29:20)
(Wood 18, Harden 16, Cousins 13, Gordon 13 - James 26, Davis 19, Harrell 14, Schroder 14, Caldwell-Pope 14)

Oklahoma City Thunder - San Antonio Spurs 102:112 (26:26, 17:25, 30:29, 29:32)
(Gilgeous-Alexander 20, Diallo 16, Bazley 12, Dort 12, Hill 12 - Walker 24, Johnson 18, Mills 17, Murray 16)

Chicago Bulls - Boston Celtics przełożony 

Golden State Warriors - Indiana Pacers 95:104 (28:19, 29:31, 18:23, 20:31)
(Wiggins 22, Curry 20, Oubre Jr. 17 - Turner 22, Sabonis 18, A. Holiday 16)

Czytaj także: Jest oświadczenie! Ivan Almeida wraca do zespołu!
[url=/koszykowka/918693/kyndall-dykes-zagra-w-anwilu-szokujace-kulisy-transferu]Kyndall Dykes zagra w Anwilu. Szokujące kulisy transferu!

[/url]ZOBACZ WIDEO: PŚ w skokach narciarskich. Co kluczem do sukcesów Andrzeja Stękały? Skoczek zwrócił uwagę na ważny element

Komentarze (0)