Nie było najmniejszych złudzeń w Zielonej Górze. Po Enea Zastalu nie było widać żadnych oznak zmęczenia po - jakby nie było - bardzo wymagającym starciu, które zespół rozegrał w niedzielę w Mińsku w lidze VTB, goniąc w drugiej połowie drużynę Tsmoków (wygrana 80:75). Drużyna Żana Tabaka pod koniec drugiej kwarty wrzuciła wyższy bieg, a po zmianie stron ani myślała się zatrzymywać. Świetne zawody rozegrali Geoffrey Groselle i Rolands Freimanis. Ostatecznie skończyło się wysokim zwycięstwem.
W pierwszej kwarcie bydgoszczanie postawili gospodarzom bardzo twarde warunki i ich gra wyglądała naprawdę przyzwoicie. Spora w tym zasługa Adriana Boguckiego, który całkiem nieźle wyglądał w bezpośredniej rywalizacji z Geoffreyem Groselle'em. Role odwróciły się jednak później, kiedy to podkoszowy Enea Zastalu pokazał swojemu vis-a-vis, jak wygląda podkoszowa gra na najwyższym poziomie.
Przed przerwą Enea Zastal miał już jednak pewną zaliczkę, gdyż w drugiej kwarcie gra zawodników Artura Gronka stanęła w miejscu. Sygnał do ataku mistrzom Polski dał celną trójką Marcel Ponitka, który w najbliższym czasie ma opuścić drużynę (więcej tutaj >>). Po nim z dystansu trafiali jeszcze Rolands Freimanis oraz Iffe Lundberg i to właśnie dzięki temu ekipy schodziły na przerwę przy wyniku 46:37.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny
Jeśli kibice Enea Astorii mieli jakiekolwiek złudzenia, że w Zielonej Górze w środowy wieczór da się wygrać, to podopieczni Żana Tabaka odarli ich z nich w trzeciej kwarcie. Wystarczyło bowiem kilka minut i seria 15:0, po której Enea Zastal prowadził 61:37 i stało się jasne, że tego dnia zwycięzcą zawodów będzie ekipa występująca w VTB.
Popisowo prezentował się wspomniany już Groselle, który raz po raz punktował pogubioną obronę rywali. Ostatecznie trzecią ćwiartkę zielonogórzanie wygrali 26:10 i mogli spokojnie dograć ostatnią część meczu. Ale plan mieli jednak inny, bowiem w trakcie ostatnich dziesięciu minut zdobyli aż 32 "oczka", ostatecznie aplikując rywalom 104 punkty.
Enea Astoria - przy rozstrzygniętym już wyniku - także zaczęła punktować (29 pkt. w 4. kwarcie) rękami Coreya Sandersa, Michała Chylińskiego i Zane'a Watermana, ale wówczas było już "pozamiatane".
Enea Zastal BC Zielona Góra - Enea Astoria Bydgoszcz 104:76 (24:24, 22:13, 26:10, 32:29)
Enea Zastal:
Rolands Freimanis 21 (10 zb.), Geoffrey Groselle 19 (16 zb.), Marcel Ponitka 13, Łukasz Koszarek 11, Iffe Lundberg 10, Filip Put 10, Cecil Williams 10, Kris Richard 6, Janis Berzins 2, Kacper Traczyk 2, Nikodem Klocek 0, Kacper Porada 0.
Enea Astoria: Corey Sanders 16, Zane Waterman 14, Michał Chyliński 12, Adrian Bogucki 10, Jakub Nizioł 8, Paulius Dambrauskas 5, Tomislav Gabrić 4, Marcin Nowakowski 4, Michał Aleksandrowicz 3, Michał Krasuski 0.
# | Drużyna | M | Z | P | + | - | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Enea Stelmet Zastal Zielona Góra | 30 | 27 | 3 | 2853 | 2357 | 57 |
2 | Legia Warszawa | 30 | 21 | 9 | 2540 | 2306 | 51 |
3 | Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski | 30 | 20 | 10 | 2547 | 2384 | 50 |
4 | WKS Śląsk Wrocław | 30 | 20 | 10 | 2513 | 2377 | 50 |
5 | Trefl Sopot | 30 | 19 | 11 | 2531 | 2379 | 49 |
6 | Polski Cukier Start Lublin | 30 | 17 | 13 | 2433 | 2414 | 47 |
7 | King Szczecin | 30 | 17 | 13 | 2354 | 2415 | 47 |
8 | PGE Spójnia Stargard | 30 | 16 | 14 | 2505 | 2472 | 46 |
9 | MKS Dąbrowa Górnicza | 30 | 14 | 16 | 2470 | 2539 | 44 |
10 | Arriva Polski Cukier Toruń | 30 | 12 | 18 | 2579 | 2623 | 42 |
11 | Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz | 30 | 12 | 18 | 2572 | 2677 | 42 |
12 | Tauron GTK Gliwice | 30 | 11 | 19 | 2455 | 2550 | 41 |
13 | Anwil Włocławek | 30 | 10 | 20 | 2481 | 2580 | 40 |
14 | HydroTruck Radom | 30 | 10 | 20 | 2333 | 2485 | 40 |
15 | Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia | 30 | 8 | 22 | 2233 | 2584 | 38 |
16 | SKS Starogard Gdański | 30 | 6 | 24 | 2558 | 2815 | 36 |
Czytaj także:
MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Spójna Stargard 99:90 (galeria) >>