EBL. Maszyna się nie zatrzymuje. Zastal rozbił Astorię. Rewelacyjni Groselle i Freimanis

PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Geoffrey Groselle
PAP / Lech Muszyński / Na zdjęciu: Geoffrey Groselle

Popis podkoszowych umiejętności Geoffreya Groselle'a. Gracz Enea Zastalu BC zapisał na swoim koncie 19 punktów i 16 zbiórek, prowadząc swój zespół do wysokiej wygranej nad Enea Astorią Bydgoszcz. Zielonogórzanie zwyciężyli swoich rywali aż 104:76.

Nie było najmniejszych złudzeń w Zielonej Górze. Po Enea Zastalu nie było widać żadnych oznak zmęczenia po - jakby nie było - bardzo wymagającym starciu, które zespół rozegrał w niedzielę w Mińsku w lidze VTB, goniąc w drugiej połowie drużynę Tsmoków (wygrana 80:75). Drużyna Żana Tabaka pod koniec drugiej kwarty wrzuciła wyższy bieg, a po zmianie stron ani myślała się zatrzymywać. Świetne zawody rozegrali Geoffrey Groselle i Rolands Freimanis. Ostatecznie skończyło się wysokim zwycięstwem.

W pierwszej kwarcie bydgoszczanie postawili gospodarzom bardzo twarde warunki i ich gra wyglądała naprawdę przyzwoicie. Spora w tym zasługa Adriana Boguckiego, który całkiem nieźle wyglądał w bezpośredniej rywalizacji z Geoffreyem Groselle'em. Role odwróciły się jednak później, kiedy to podkoszowy Enea Zastalu pokazał swojemu vis-a-vis, jak wygląda podkoszowa gra na najwyższym poziomie.

Przed przerwą Enea Zastal miał już jednak pewną zaliczkę, gdyż w drugiej kwarcie gra zawodników Artura Gronka stanęła w miejscu. Sygnał do ataku mistrzom Polski dał celną trójką Marcel Ponitka, który w najbliższym czasie ma opuścić drużynę (więcej tutaj >>). Po nim z dystansu trafiali jeszcze Rolands Freimanis oraz Iffe Lundberg i to właśnie dzięki temu ekipy schodziły na przerwę przy wyniku 46:37.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: imponujące umiejętności Piotra Liska. Jest rewelacyjny

Jeśli kibice Enea Astorii mieli jakiekolwiek złudzenia, że w Zielonej Górze w środowy wieczór da się wygrać, to podopieczni Żana Tabaka odarli ich z nich w trzeciej kwarcie. Wystarczyło bowiem kilka minut i seria 15:0, po której Enea Zastal prowadził 61:37 i stało się jasne, że tego dnia zwycięzcą zawodów będzie ekipa występująca w VTB.

Popisowo prezentował się wspomniany już Groselle, który raz po raz punktował pogubioną obronę rywali. Ostatecznie trzecią ćwiartkę zielonogórzanie wygrali 26:10 i mogli spokojnie dograć ostatnią część meczu. Ale plan mieli jednak inny, bowiem w trakcie ostatnich dziesięciu minut zdobyli aż 32 "oczka", ostatecznie aplikując rywalom 104 punkty.

Enea Astoria - przy rozstrzygniętym już wyniku - także zaczęła punktować (29 pkt. w 4. kwarcie) rękami Coreya Sandersa, Michała Chylińskiego i Zane'a Watermana, ale wówczas było już "pozamiatane".

Enea Zastal BC Zielona Góra - Enea Astoria Bydgoszcz 104:76 (24:24, 22:13, 26:10, 32:29)
Enea Zastal:

Rolands Freimanis 21 (10 zb.), Geoffrey Groselle 19 (16 zb.), Marcel Ponitka 13, Łukasz Koszarek 11, Iffe Lundberg 10, Filip Put 10, Cecil Williams 10, Kris Richard 6, Janis Berzins 2, Kacper Traczyk 2, Nikodem Klocek 0, Kacper Porada 0.

Enea Astoria: Corey Sanders 16, Zane Waterman 14, Michał Chyliński 12, Adrian Bogucki 10, Jakub Nizioł 8, Paulius Dambrauskas 5, Tomislav Gabrić 4, Marcin Nowakowski 4, Michał Aleksandrowicz 3, Michał Krasuski 0.

#DrużynaMZP+-Pkt
1 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 27 3 2853 2357 57
2 Legia Warszawa 30 21 9 2540 2306 51
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 20 10 2547 2384 50
4 WKS Śląsk Wrocław 30 20 10 2513 2377 50
5 Trefl Sopot 30 19 11 2531 2379 49
6 Polski Cukier Start Lublin 30 17 13 2433 2414 47
7 King Szczecin 30 17 13 2354 2415 47
8 PGE Spójnia Stargard 30 16 14 2505 2472 46
9 MKS Dąbrowa Górnicza 30 14 16 2470 2539 44
10 Arriva Polski Cukier Toruń 30 12 18 2579 2623 42
11 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 12 18 2572 2677 42
12 Tauron GTK Gliwice 30 11 19 2455 2550 41
13 Anwil Włocławek 30 10 20 2481 2580 40
14 HydroTruck Radom 30 10 20 2333 2485 40
15 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 8 22 2233 2584 38
16 SKS Starogard Gdański 30 6 24 2558 2815 36

Czytaj także:
MKS Dąbrowa Górnicza - PGE Spójna Stargard 99:90 (galeria) >>

Źródło artykułu: