Decyzja PLK o utworzeniu "bańki" na mecze w strefie medalowej wzbudza w środowisku ogromne emocje, zwłaszcza, że organizatorem będzie... Ostrów Wielkopolski.
Wybór wywołuje spore kontrowersje, bo Arged BMSlam Stal Ostrów Wielkopolski po sezonie zasadniczym była na trzecim miejscu, wyżej w tabeli były zespoły z Warszawy i z Zielonej Góry.
Trudno to uznać za sprawiedliwe rozwiązanie, choć prezes Radosław Piesiewicz przekonuje, że skoro nie będzie kibiców na trybunach, to hala w Ostrowie będzie neutralnym terenem. Co na to bezpośredni rywale? Głos w tej sprawie zabrał Żan Tabak na konferencji prasowej po meczu z PGE Spójnią Stargard (89:74 - Zastal prowadzi 2:0).
ZOBACZ WIDEO: Marcin Gortat wskazał kolejnego Polaka w NBA? "Nie będzie miał łatwo. Dużo się jeszcze może zmienić"
- Oczywiście, że z kibicami byłaby to większa przewaga, ale nawet bez fanów na trybunach, to nadal jest atut po stronie zespołu, który tam trenuje na co dzień, jest zaznajomiony z halą, koszami. Graliśmy przez 7-8 miesięcy po to, by uzyskać przewagę własnego parkietu. Wywalczyliśmy ją na parkiecie. Teraz ten atut tracimy - powiedział Tabak.
Wszystko wskazuje na to, że Enea Zastal BC w czwartek rozegrał... ostatni mecz w hali "CRS" w tym sezonie na parkietach PLK. W maju zespół zagra jeszcze w play-off ligi VTB. Wcześniej, jeśli pokona PGE Spójnię w ćwierćfinale, w Ostrowie Wielkopolskim powalczy o mistrzostwo Polski.
- Rozumiem, że żyjemy w świecie koronawirusa i wszyscy mamy problemy z organizacją meczów i wydarzeń sportowych. Nie oszukujmy się, ale pod względem sportowym to jest zła decyzja. Nie jest bowiem uczciwe, że musimy pokonać Stal cztery razy na ich parkiecie, mimo że wywalczyliśmy przewagę własnego boiska. Powiem więcej: ostatnia porażka Kinga w Warszawie też nie wyglądała - mówiąc delikatnie - najlepiej. Wszystkie te sprawy nie wpływają pozytywnie na jakość produktu i budowanie wizerunku polskiej koszykówki - skomentował Chorwat.
Wybór gospodarza "bańki" wzbudza też kontrowersje z tego powodu, że zielonogórzanie niedawno musieli grać dzień po dniu (najpierw Kalev, później Stal), bo... hala w Ostrowie była zajęta. W kuluarach mówiło się wtedy, że chodzi o... trening piłkarzy ręcznych pierwszoligowego klubu Ostrovia. Teraz przedstawiciele PLK i miasta zapowiedzieli, że hala będzie dostępna dla koszykarzy każdego dnia.
- Wierzę w sprawiedliwość i uczciwość. Mam nadzieję, że wszystko w Ostrowie Wielkopolskim odbędzie się na zasadach fair - zakończył Żan Tabak.
O "bańkę" w Ostrowie został także zapytany trener Wojciech Kamiński z Legii Warszawa, który po pierwszym meczu ćwierćfinału prowadzi z Kingiem Szczecin (zwycięstwo 99:91 po dogrywce). Polski szkoleniowiec odpowiadał dyplomatycznie, pełną wersję wypowiedzi mamy poznać po... awansie do półfinału.
- Na razie prowadzimy 1:0 w serii, w półfinale jeszcze nie jesteśmy. Jak w nim będziemy, to może wtedy się wypowiem. Mam ten komfort, że jestem trenerem i mogę mówić o grze zespołu. Nie jestem od oceniania decyzji ligi. Od tego są inni ludzie. Myślę, że decyzja została podjęta na bazie konkretnych przesłanek, o których my do końca nie wiemy. Stal też nie jest jeszcze w półfinale, bo może zagrać w nim Pszczółka Start Lublin. Nie chcę dyskredytować żadnego zespołu - zaznaczył trener Legii Warszawa.
Półfinały play-off, a także finał i mecze o brązowe medale Energa Basket Ligi rozegrane zostaną w formie zamkniętego turnieju, który odbędzie się w Ostrowie Wielkopolskim. Rywalizacja rozpocznie się 13 kwietnia, a zakończy najpóźniej 7 maja 2021 r.
Zobacz także:
Adam Waczyński odsłania kulisy powrotu do kadry. Rozmawiał z zespołem, co z trenerem i prezesem? [WYWIAD]
Rafał Juć, skaut NBA: W PLK potrzeba dyrektorów sportowych [WYWIAD]
Gortat posądzony o naruszenie "świętości Lewandowskiego". Jest odpowiedź byłej gwiazdy NBA
Adrian Bogucki: Gdy zadzwonił Zastal, pomyślałem: "serio? chyba żartujesz!" [WYWIAD]