Zgrupowanie inne niż wszystkie. "Nie będzie katorżniczego wysiłku, który pozabija nam graczy"

Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Mike Taylor i Dominik Narojczyk
Materiały prasowe / Wojciech Figurski / 400mm.pl / Na zdjęciu: Mike Taylor i Dominik Narojczyk

W piątek w Arenie Gliwice swój pierwszy trening odbyła koszykarska reprezentacja Polski, która przygotowuje się do walki o igrzyska olimpijskie. To zgrupowanie to duże wyzwanie przed Dominikiem Narojczykiem, trenerem przygotowania fizycznego.

Gdzie tkwią szczegóły tego wyzwania? - Mamy lekki "debalans", bo część zawodników zakończyła sezon trzy miesiące temu, część grała miesiąc temu. Są na zróżnicowanym poziomie - mówi Dominik Narojczyk w materiale "Kosz Kadry".

Są też tacy, którzy na zgrupowanie przyjechali niemal prosto z klubów, a są będą i tacy, którzy... nadal grają w ligach! Tak jest np. z Michałem Sokołowskim, który walczy w fazie play-off Winner League w Izraelu.

W ogóle na zgrupowaniu może zabraknąć A.J. Slaughtera, który przez występy w ekipie Al Kuwait SC może dołączyć do kadry na sam turniej kwalifikacyjny. Mateusz Ponitka czy Tomasz Gielo z kolei kończą proces rehabilitacji po kontuzjach i będą wprowadzani do treningów jeszcze inaczej.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szalona końcówka meczu WNBA. Rzut rozpaczy i... zwycięstwo!

Narojczyk musi zatem odpowiednio dopasować obciążenia, ale i zaplanować zajęcia indywidualne. - Żeby trening koszykarski wpływał na każdego gracza tak samo, to musieliby być wszyscy na podobnym levelu - wyjaśnia. Do tego dochodzą również tacy gracze, którzy mają swoją "historię medyczną".

- Tutaj kłaniała będzie się praca indywidualna z zawodnikami. Nie tylko na jednostkach treningowych, ale i będziemy pracować "dookoła" tych jednostek - dodał.

Treningi będą tak dopasowane, żeby osiągnąć możliwie jak najrówniejszy poziom wszystkich kadrowiczów. - Wtedy każdy trening stricte koszykarski będzie wpływał na nich podobnie. Jeżeli chodzi o same treningi, które mamy zaplanowane, to nie będą jakieś katorżnicze wysiłki, które pozabijają nam tutaj graczy - wyjaśnia Narojczyk.

Ten cały czas starał się być w kontakcie z zawodnikami, żeby jak najlepiej dopasować plan. - Obserwuję ich cały sezon, staram się z nimi rozmawiać, a nawet jeżeli z jednym czy drugim nie mam kontaktu telefonicznego, to wiem ile gra minut w sezonie, kiedy go skończył, w jakim wymiarze czasowym i z jaką intensywnością był wykorzystywany. To daje potencjał, żeby stworzyć bazę, na podstawie której można wyciągnąć wnioski - zakończył.

Polacy przygotowują się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich - ten zostanie rozegrany w dniach 29 czerwca - 4 lipca na Litwie, w Kownie. Polska zagra w grupie z Angolą i Słowenią. Łącznie w turnieju udział weźmie 6 reprezentacji (w drugiej grupie są Litwa, Wenezuela i Korea Południowa). Bilety do Japonii bukować będą mogli tylko zwycięzcy.

Podczas przygotowań w Arenie Gliwice reprezentacja Polski rozegra sześć meczów kontrolnych:

Szczegółowy terminarz meczów Polaków w Arenie Gliwice:

Energa Cup 2021

Polska - Meksyk / 12 czerwca, godz. 18:00
Rosja - Tunezja / 12 czerwca, godz. 20:30

Mecz o 3. miejsce / 13 czerwca, godz. 18:00
Finał / 13 czerwca, godz. 20:30

Mecze kontrolne

Polska - Tunezja / 16 czerwca, godz. 20:00
Polska - Łotwa / 18 czerwca, godz. 20:30
Polska - Brazylia / 22 czerwca, godz. 20:00
Polska - Brazylia / 23 czerwca, godz. 20:00

Zobacz także:
Mateusz Ponitka dokonał ważnego wyboru odnośnie swojej przyszłości
Wojciech Kamiński: Karolak i Koszarek dostali podobne oferty

Komentarze (0)