Skandal na treningu zespołu NBA! Duże zamieszanie z udziałem Bena Simmonsa

Getty Images /  Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Ben Simmons
Getty Images / Kevin C. Cox / Na zdjęciu: Ben Simmons

Sezon zasadniczy w NBA jeszcze się nie rozpoczął, a Ben Simmons już został ukarany. Gracz miał zachować się skandalicznie.

Trener zespołu Philadelphia 76ers, Doc Rivers wyrzucił go z treningu. Jak przekazał Shams Charania z "The Athletic", Ben Simmons odmówił wzięcia udziału w jednym z ćwiczeń obronnych.

Rivers powiedział, że jeśli Simmons nie zamierza trenować, jak inni, powinien iść do domu. 25-latek, uważany za jednego z najlepszych obwodowych młodej generacji w NBA, wypuścił piłkę z rąk i udał się do szatni. Nie kontynuował już zajęć.

- Uważam, że był dziś rozkojarzony. Myślę, że nie chciał robić żadnej z rzeczy, które dziś wykonywał - przekazał szkoleniowiec Sixers. - Daję Benowi wiele szans na to, żeby być częścią nas, ale jako trener muszę przede wszystkim chronić zespół - cytował Riversa na Twitterze dziennikarz ESPN Tim Bontemps.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: spariodowała grę w tenisa. Padniesz ze śmiechu!

Simmons początkowo w ogóle nie pojawił się na obozie przygotowawczym 76ers, tracąc w tym czasie spore pieniądze, ale w końcu udał się do Filadelfii i dołączył do drużyny. Wcześniej mówił nawet, że "już nigdy nie zagra w ich barwach". Wciąż jest to mało prawdopodobne.

- Nie jestem tu, żeby kogokolwiek niańczyć. Szczerze, w tym momencie ten facet w ogóle mnie nie obchodzi. Robi, co chce. Ja skupiam się na tym, żeby moja drużyna była lepsza - tłumaczył lider "Szóstek", Kameruńczyk Joel Embiid.

76ers zawiesili Simmonsa na jeden mecz, rozgrywający na pewno nie wystąpi więc w pierwszym ligowym spotkaniu, w którym drużyna z Filadelfii zmierzy się z New Orleans Pelicans. 25-latek za nieobecność w czterech przedsezonowych meczach stracił już... 1,4 miliona dolarów.

Czytaj także: 
Są liderem, jeszcze się wzmocnili. Wielki powrót na Podkarpacie

QUIZ: ile wiesz o nowym sezonie NBA? 

Źródło artykułu: