Jak on to trafił? Jest niemożliwy!

Materiały prasowe / Jak on to trafił? Jest niemożliwy!
Materiały prasowe / Jak on to trafił? Jest niemożliwy!

Stephen Curry wielokrotnie udowadniał już, że w koszykówce nie ma dla niego rzeczy niemożliwych do zrobienia. Ale trafić taki rzut?

W tym artykule dowiesz się o:

Gwiazdor Golden State Warriors nie ogranicza się do boiska do koszykówki. Próbuje trafić do kosza z najróżniejszych pozycji.

Odkąd Warriors przenieśli się do hali Chase Center w San Francisco Stephen Curry próbuje różnych sztuczek, aby zastąpić swój słynny rzut z tunelu, prowadzącego z korytarza hali na parkiet Oracle Arena w Oakland, który wykonywał przed domowymi meczami na przestrzeni ostatnich lat.

33-latek, określany mianem najlepszego rzucającego z dystansu koszykarza w historii ligi NBA, przed sobotnim meczem z San Antonio Spurs popisał się czymś niesamowitym.

Ochroniarz podał mu piłkę, a Curry trafił z trybun! Filmik, na którym widać to trafienie, szybko stał się hitem.

Spektakularny rzut przed meczem nie przyniósł jednak szczęścia Warriors, którzy musieli uznać wyższość Spurs 107:112. Curry zdobył 27 punktów, ale trafił tylko 7 na 28 oddanych rzutów z pola, w tym 5 na 17 za trzy.

To dopiero czwarta porażka drużyny z San Francisco w sezonie zasadniczym 2021/2022, która z 19 zwycięstwami na koncie jest na szczycie NBA.

Czytaj także: Kibice krzyczą na niego "włocławski harpagan". Nam mówi, dlaczego wybrał Anwil [WYWIAD]
Gwiazdor NBA miał koronawirusa. Mówi o trudnym powrocie

Komentarze (0)