1 
- Jesteśmy bardzo szczęśliwi, że wygraliśmy mecz, ale nasze myśli i serca są z Josipem. Wielka tragedia - powiedział po spotkaniu trener MKS-u Jacek Winnicki.
Fatalne wiadomości napłynęły z Chorwacji w niedzielny wieczór. Goran Sobin, ojciec doskonale znanego w Polsce Josipa Sobina, zmarł nagle - przyczyną było zatrzymanie akcji serca. Miał zaledwie 59 lat.
- Ten mecz odbył się w cieniu tragedii Josipa, łączymy się z nim w bólu i cierpieniu. Wygraliśmy dla niego i jemu to zwycięstwo dedykujemy - dodał Winnicki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zobacz, co fanka hokeja zrobiła swoim telefonem!
Po otrzymaniu tragicznej informacji zawodnik natychmiast udał się w rodzinne strony. - Klub natychmiast zrobił wszystko, żeby pomóc mu jak najszybciej dostać się do Chorwacji, do Splitu, żeby mógł być z rodziną. To jest ogromna tragedia człowieka - wyjaśnił doświadczony szkoleniowiec.
- Człowiek miał 59 lat. Nikt się nie spodziewał, że jest u kresu swojego życia. W przeszłości wielki koszykarz, wielka historia i sukcesy - dodał.
Tragedia Sobina dotknęła wszystkich w klubie. - Jesteśmy zżyci. Spotykamy się codziennie, czasami po dwa razy. Jeździmy w podróże, spędzamy razem dużo czasu... - przyznaje Winnicki.
Goran Sobin w 1989 i 1999 święcił sukcesu w Pucharze Mistrzów Europy FIBA (poprzednik Euroligi). W swojej karierze grał z takimi zawodnikami, jak Toni Kukoć, Dino Radja, Dusko Ivanović czy Velimir Perasović. Był jednym z kluczowych graczy KK Jugoplastika, legendarnej drużyny pod okiem trenera Bozidara Maljkovica.
Dla Josipa Sobina obecny sezon jest piąty na parkietach Energa Basket Ligi, w której po raz pierwszy pojawił się w 2016 roku. W tym czasie sięgnął po trzy tytuły mistrza kraju. Obecnie jest jednym z liderów MKS-u Dąbrowa Górnicza.
Zobacz także:
Igor Milicić mówi o tym, co się stało w meczu z Pinarem
Kto powalczy o Suzuki Puchar Polski? Znamy wszystkich uczestników turnieju
