Mistrzowski powrót Bucks! Odrobili 14 punktów w ostatnie 6 minut

Getty Images / John Fisher / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo (z piłką) w meczu z Miami Heat
Getty Images / John Fisher / Na zdjęciu: Giannis Antetokounmpo (z piłką) w meczu z Miami Heat

Trzeba oddać im, co mistrzowskie. Mowa o Milwaukee Bucks, którzy w niesamowitych okolicznościach pokonali w środę Miami Heat. Co ponadto w NBA? James Harden po raz pierwszy wystąpił przed kibicami w Filadelfii.

Liderzy Konferencji Wschodniej kontra mistrzowie NBA - to był hitowy mecz. Wydawało się, że padnie on łupem drużyny z Florydy, która prowadziła w Milwaukee 113:99 na sześć minut przed końcem. Ale obrońcy tytułu pokazali wielkie serce.

Bucks zaliczyli niesamowity powrót, przeprowadzili zryw 21-6, który pozwolił im odwrócić losy spotkania i zwyciężyć 120:119. Kluczowy rzut spod kosza na 1,9 sekundy przed upływem regulaminowego czasu trafił Jrue Holiday.

Podopieczni Mike'a Budenholzera podczas serii, która odmieniła mecz, trafili 7 na 13 oddanych rzutów z pola oraz 5 na 6 wolnych. Bucks zostali dopiero trzecim zespołem w tym sezonie (bilans drużyn w takich sytuacjach 3-488), któremu udało się odrobić 14 punktów straty w ostatnie sześć minut spotkania.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!

- Zrobiliśmy już coś takiego w przeszłości. Dokonaliśmy tego przeciwko Celtics. Traciliśmy do nich 13 punktów na pięć minut przed końcem w świątecznym meczu, wróciliśmy i wygraliśmy - przypominał podczas rozmowy z mediami Giannis Antetokounmpo, który zdobył 28 punktów, 17 zbiórek oraz pięć asyst.

Khris Middleton, który trafił bardzo ważny rzut za trzy na 13,5 sekundy przed końcem, dodał do dorobku mistrzów NBA 26 "oczek", a Holiday miał 25 punktów oraz 11 asyst.

Dla Heat 30 punktów zdobył Tyler Herro (6/10 za trzy), środkowy Edrice Adebayo zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek" i 12 zbiórek. Słabo wypadł natomiast Jimmy Butler, który trafił tylko 2 na 14 oddanych prób z pola. Drużyna z Florydy, legitymująca się bilansem 41-22, wciąż jest na szczycie Wschodu.

James Harden w środę po raz pierwszy wystąpił przed kibicami w Filadelfii. - To było, jak film - komentował leworęczny koszykarz. - Wszystko wyglądało tak, jak sobie to wyobrażałem - dodawał zachwycony 32-latek, który w swoim trzecim występie dla 76ers zdobył 26 punktów, dziewięć zbiórek oraz dziewięć asyst.

Sixers znów pokonali New York Knicks, tym razem 123:108 i odnieśli 32. zwycięstwo w sezonie 2021/2022. Joel Embiid miał 27 "oczek", Kameruńczyk zebrał też 12 piłek. Gospodarze z Filadelfii trafili aż 17 na 36 oddanych prób za trzy, a Knicks na nic zdało się nawet 30 punktów RJ Barretta.

Isaiah Thomas, który niedawno podpisał z nimi 10-dniowy kontrakt, zadebiutował w Charlotte Hornets. Grał przez 14 minut, a w tym czasie zdobył 10 punktów.

Hornets okazali się lepsi od Cleveland Cavaliers (119:98), którzy po przerwie na Weekend Gwiazd są w dołku. Drużyna z Ohio była rewelacją pierwszej części sezonu, teraz w sześciu ostatnich występach, doznała pięciu porażek.

Wyniki:

Cleveland Cavaliers - Charlotte Hornets 98:119 (31:38, 18:26, 31:32, 18:23)
(Gerland 33, Allen 18, Markkanen 12 - Rozier 29, Oubre Jr. 19, Bridges 15)

Orlando Magic - Indiana Pacers 114:122 po dogrywce (31:22, 31:36, 29:18, 19:34, 4:12)
(Wagner 28, Bamba 19, Suggs 14 - Brogdon 31, Haliburton 21, Jackson 16)

Philadelphia 76ers - New York Knicks 123:108 (25:33, 30:29, 38:19, 30:27)
(Embiid 27, Harden 26, Maxey 25 - Barrett 30, Randle 24, Quickley 11)

Houston Rockets - Utah Jazz 127:132 po dogrywce (20:25, 33:41, 30:27, 34:24, 10:15)
(Green 27, Wood 24, Martin Jr. 20 - Mitchell 37, Gobert 27, Bogdanović 18)

Milwaukee Bucks - Miami Heat 120:119 (36:28, 28:38, 29:31, 27:22)
(Antetokounmpo 28, Middleton 26, Holiday 25 - Herro 30, Vincent 21, Adebayo 18)

New Orleans Pelicans - Sacramento Kings 125:95 (31:33, 34:28, 31:21, 29:13)
(Ingram 33, McCollum 17, Valanciunas 17, Marshall 17 - Fox 25, Barnes 19, Sabonis 15)

Denver Nuggets - Oklahoma City Thunder 107:119 (24:24, 33:31, 22:31, 28:33)
(Jokić 22, Hyland 19, Forbes 18 - Gilgeous-Alexander 29, Roby 26, Mann 13)

Phoenix Suns - Portland Trail Blazers 120:90 (29:28, 34:20, 29:21, 28:21)
(Johnson 20, Ayton 18, Crowder 15, Bridges 15 - Williams 14, Eubanks 13, Watford 13)

Czytaj także: "Zabrakło nam siły, nie mieliśmy energii". Artur Pacek: To puste frazy [WYWIAD]
Koszykarze wystąpili w wyjątkowych strojach. Klub wspiera w ten sposób Ukrainę

Komentarze (0)