WOW, stało się! Cóż to był za powrót w PLK!

PAP / Lech Muszyński / Na pierwszym planie zdjęcia: Travis Trice
PAP / Lech Muszyński / Na pierwszym planie zdjęcia: Travis Trice

Przegrywali 0:2 w serii "do trzech", ale się nie poddali. W trzech kolejnych meczach odwrócili losy i awansowali do półfinałów. W sobotnim o wszystko Śląsk Wrocław pokonał w Zielonej Górze Enea Zastal BC 86:80. Travis Trice znów był wielki.

W Zielonej Górze mecz Enea Zastal BC z WKS-em Śląsk Wrocław zapowiadali jako mecz o wszystko - nie tylko o awans, ale i przyszłość klubu. Wszyscy mieli zatem nadzieję, że to "wszystko", zostanie "na miejscu".

Podopieczni Olivera Vidina rozpoczęli bardzo dobrze i zmierzali w kierunku półfinału Energa Basket Ligi - ale tylko do czasu. Pod koniec drugiej kwarty Enea Zastal BC prowadził 50:40. Śląsk pokazał jednak w tej serii, ze nie zamierza się poddawać.

Tym bardziej, że w swoich szeregach ma zawodnika, który nazywa się Travis Trice. To - zdaniem trenerów - MVP rundy zasadniczej. W serii z Enea Zastalem BC pokazał, że nie wzięło się to "z kosmosu".

ZOBACZ WIDEO: Myślisz, że masz zły dzień? To spróbuj przebić tego kolarza

W kluczowym starciu o półfinał EBL otarł się o triple-double. Jego linijka to 22 punkty (8/15 z gry i 5/5 z linii rzutów wolnych), 10 asyst i osiem zbiórek. Jego gra - nie tylko w tym meczu - odmieniła tą serię.

Decydujące rzeczy dla losów meczu i awansu działy się w końcówce. Śląsk od stanu 69:75 zdobył 11 punktów z rzędu, a zielonogórzanie odpowiedzieli dopiero trafieniem zza łuku Nemanji Nenadicia po czasie. Goście swojej szansy już z rąk nie wypuścili.

Wracając do Trice'a, to trzeba też dodać, że miał swoich pomocników. W meczu nr cztery asem okazał się Aleksander Dziewa. Teraz był nim Ivan Ramljak. Zaliczył 23 punkty i siedem zbiórek. Zwłaszcza tej pierwszej opcji nikt się nie spodziewał. Śląsk wygrał i zagra o medale.

Półfinałowym rywalem Śląska będzie najlepsza drużyna rundy zasadniczej, czyli Grupa Sierleccy Czarni Słupsk (wygrali swoją serię z Kingiem Szczecin 3:1). Pierwszy mecz już we wtorek 3 maja w słupskiej hali Gryfia (godz. 20:30).

Enea Zastal BC Zielona Góra - WKS Śląsk Wrocław 80:86 (30:26, 24:19, 10:16, 16:25)

Zastal: Nemanja Nenadić 22, Devyn Marble 18, Jarosław Zyskowski 16, David Brembly 6, Dragan Apić 5, Andrzej Mazurczak 4, Przemysław Żołnierewicz 4, Krzysztof Sulima 3, Ousmane Drame 2.

Śląsk: Ivan Ramljak 23, Travis Trice 22, Kodi Justice 15, Kerem Kanter 12, Szymon Tomczak 7, Martin Meiers 4, Aleksander Dziewa 3, D'Mitrik Trice 0, Łukasz Kolenda 0.

stan rywalizacji: 3:2 dla WKS-u Śląsk Wrocław

Zobacz także:
Gwiazdor NBA wypada z gry. Joel Embiid jest kontuzjowany
Finisz dla Memphis Grizzlies! Jest rozstrzygnięcie serii

Komentarze (28)
avatar
pndd
1.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co Zastal grał w końcówce? Bezruch, brak zasłon i półdystanse z odejścia, sprzed obrońcy. Zły pomysł powielany w nieskończoność. 
avatar
adambe53
1.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo, bardzo się obawiam że brak awansu Zastalu do finału, może być końcem koszykówki w Zielonej Górze 
avatar
prawus
1.05.2022
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Uczciwie muszę przyznać że nie doceniłem Śląska !! Mając tak nie fortunny dla siebie terminarz , kontuzje Dziewy i Karolaka , przegrywając w seri z Zastałem już 2:0 , nie załamali się i odnieśl Czytaj całość
avatar
obserwator SE
1.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
@szurszacz1: Masz swoja chwile onanizmu wsioku spod Totunia z kompleksem Zielonej Gory 
avatar
Tańczący z łopatą
1.05.2022
Zgłoś do moderacji
4
1
Odpowiedz
35 minut fajnego meczu i zarypistego dopingu obu stron. Nie wiem czy to były rozrysowane akcje, czy OV dał im pozwolenie na "róbta co chceta" ale ostatnie 7 akcji wyglądały jakby chłopaki grali Czytaj całość