Szukasz Polaka? Oni są do wzięcia, jest kilka głośnych nazwisk!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Reprezentanci Polski, mistrzowie Polski i uznani ligowcy - na rynku transferowym nadal do wzięcia jest kilka głośnych polskich nazwisk. Trzeba się spieszyć, bo lista robi się coraz krótsza. Przedstawiamy "wolnych agentów".

1
/ 5

Kadrowicze wystąp!

Co prawda karuzela transferowa w Orlen Basket Lidze trwa w najlepsze, ale na rynku nadal do wzięcia jest kilku wartościowych i uznanych Polaków. Nie brakuje ciekawych nazwisk, które powinny znaleźć swoje miejsce w ekstraklasie, choć niektórzy planują rozwijać swoje umiejętność poza granicami Polski. W tym gronie są m.in. Aleksander Dziewa (podobno jest blisko gry w lidze niemieckiej), Łukasz Kolenda (ma opcję odejścia, klauzula buy-outu w umowie) czy Michał Michalak (ostatnio BM Stal, teraz chce ponownie spróbować sił poza granicami Polski).

Oczywiście na tej liście nie może zabraknąć Przemysława Żołnierewicza, który niedawno związał się z dużą agencją sportową. Wszyscy zgodnie podkreślają, że ich priorytetem jest gra w innej, mocniejszej lidze. Cierpliwie czekają na oferty z zagranicy. Czy będą wystarczająco cierpliwi? Nie ma co ukrywać, że każdy z nich - poza Kolendą (ma ważną umowę w Śląsku - mógłby liczyć na intratne propozycje z polskich klubów.

2
/ 5

Ktoś się na niego skusi?

Nazwisko Geoffrey'a Groselle'a wywołuje spore poruszenie w koszykarskim środowisku. To Amerykanin z polskim paszportem (dostał je po roku świetnej gry w Enea Zastalu BC), który miał w sezonie 2022/2023 najwyższy kontrakt w Energa Basket Lidze. Szefowie Legii Warszawa musieli głęboko sięgnąć do kieszeni, by go ponownie ściągnąć do Polski. Transfer wydawał się być strzałem w dziesiątkę, ale ostatecznie koszykarz w Legii zawiódł, rozgrywający słaby sezon.

To wcale jednak nie oznacza, że nie zobaczymy go na polskich parkietach w kolejnych rozgrywkach. Sam Amerykanin jest na to otwarty. Ostatnio jego nazwisko pojawiło się w kontekście gry w zespole mistrza Polski, Kinga Szczecin. Trenerem tam jest Arkadiusz Miłoszewski, który doskonale zna się z Amerykaninem. Obaj współpracowali ze sobą w Enea Zastalu BC.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: popisy córki gwiazdy tenisa

3
/ 5

Bardzo ciekawe nazwisko

Do wzięcia jest także inny reprezentant Polski, Andrzej Pluta, który ma za sobą udany sezon w barwach Trefla Sopot. To ciekawy, perspektywiczny zawodnik, w którym drzemie spory ofensywny potencjał. W Sopocie podjęto z nim rozmowy, złożono mu nawet oficjalną propozycję, ale strony nie dogadały się w kwestii finansów (zawodnik życzył sobie podwyżki).

Jego agent - po tym jak usłyszał od Żana Tabaka, że czas oczekiwania minął i nie ma już miejsca dla Pluty w Treflu - szuka mu już nowego pracodawcy. Podobno w tym momencie najbliżej mu do Śląska Wrocław, ale jego przyszłość w tym klubie jest w dużej mierze uzależniona od... Łukasza Kolendy. Na razie nie słyszeliśmy o innych propozycjach dla 23-letniego Pluty.

4
/ 5

Wróci do Polski?

Bez klubu na sezon 2023/2024 pozostaje David Brembly, który w minionych rozgrywkach występował w lidze francuskiej. Był zawodnikiem JDA Dijon, rozgrywając w tym klubie 31 meczów (średnio notował ponad cztery punkty na mecz). Teraz agent szuka mu nowej pracy. Jego nazwisko usłyszeliśmy w kontekście 2-3 klubów w Polsce.

Wiemy, że zawodnik, który obecnie przebywa na campie u Filipa Matczaka (jest tam trenerem), jest zainteresowany powrotem do Polski i ponowną grą w Orlen Basket Lidze. Przed wyjazdem do Francji przed 1,5 roku grał w Enea Zastalu BC, z którym zdobył wicemistrzostwo Polski (sezon 2020/2021).

5
/ 5

Doświadczenie nadal potrzebne

Nie można nie wspomnieć o zawodnikach doświadczonych, którzy w swoim CV mają nie tylko sporo rozegranych meczów, ale także liczne sukcesy. W tym gronie są m.in. Michał Nowakowski (ostatnio Anwil), Paweł Kikowski (PGE Spójnia), Jakub Karolak (Śląsk), Krzysztof Sulima (powraca po kontuzji), Adam Łapeta czy Michał Chyliński (Czarni).

Ci gracze są w stanie nadal dać dużo na parkiecie i w szatni. To nie koniec naszej wyliczanki. Na liście "wolnych Polaków do wzięcia" jest jeszcze kilka innych wartościowych kandydatur: Kacper Młynarski, Michał Kołodziej, Mateusz Zębski, Aleksander Lewandowski czy Marcin Woroniecki.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (1)
avatar
Jan Kowalski
7.07.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz