MŚ w lekkoatletyce. Przebudzenie i nokaut Pawła Fajdka!

Getty Images / Na zdjęciu: Paweł Fajdek
Getty Images / Na zdjęciu: Paweł Fajdek

Paweł Fajdek słabo rozpoczął eliminacje rzutu młotem na MŚ w Eugene, jednak w drugiej kolejce pokazał wielką moc. Czterokrotny mistrz świata uzyskał 80,09 m i zgłosił swój akces do kolejnego złota.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak przekazał komentujący dla TVP Sport mistrzostwa świata w Eugene Marek Plawgo, w rzutach rozgrzewkowych przed eliminacjami Paweł Fajdek rzucał niewiele ponad 70 metrów. W pierwszej próbie młociarzowi poszło niewiele lepiej i uzyskał 74,63 m (minimum kwalifikacyjne 77,50 m).

I gdy kibice zaczęli się denerwować, w drugiej kolejce eliminacji nasz zawodnik znokautował rywali, rzucając młot na odległość 80,09 m. Tym samym Fajdek w wielkim stylu uzyskał awans do sobotniego finału.

Dodajmy, że kilkadziesiąt minut wcześniej bardzo pewnie eliminacje przebrnął Wojciech Nowicki (WIĘCEJ TUTAJ).

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: tak się bawili reprezentanci Polski

Polscy młociarze przygotowali więc na mistrzostwa świata w Eugene bardzo wysoką formę i kto wie, czy to między nimi nie rozegra się walka o złoty medal najważniejszej imprezy sezonu.

Początek sobotniego finału o godz. 21:00 czasu polskiego.

Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty

Komentarze (4)
avatar
San74
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Skoro Nowicki pewnie wszedł do finału to kłóci mi się to z określeniem przebrnął... Wiem czepiam się! 
avatar
jotwu
16.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Oby nie było tak jak na igrzyskach.Pamiętamy te blamaże Fajdka. 
avatar
yes
15.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
"Przebudzenie i nokaut Pawła Fajdka!" - Fajdek jest lekkoatletą!