[color=onyx]
Kilka tygodni temu niemieckie media poinformowały, że w związku z pozytywnym wynikiem testu antydopingowego wszczęte zostało postępowanie ws. zawieszenia Sary Benfares. Po badaniach wykryto u 22-latki zakazane substancje: testosteron i EPO.
Benfares jest nadzieją niemieckich biegów. W dorobku ma m.in. tytuł mistrzyni kraju do 23 lat na dystansie 1500 m (2021 r.) i mistrzyni kraju w biegu na 10 km (2022 r.). Brała udział w mistrzostwach Europy i świata. Była także jedną z kandydatek do wyjazdu na igrzyska olimpijskie w Paryżu.
Teraz na jaw wyszło, że również w organizmie jej siostry Sofii wykryto zakazane środki. I ta również została tymczasowo zawieszona przez Niemiecki Związek Lekkoatletyczny. Chodzi o pozytywny wynik testu na obecność EPO.
ZOBACZ WIDEO: "Cudowna dziewczyna". Tymi zdjęciami Brodnicka zachwyciła
[/color]Siostry Benfares startowały w klubie LC Rehlingen. Teraz jego władze doradziły osobom z grupy biegaczy skupionej wokół ojca zawodniczek - Samira Benfaresa - aby opuściły klub.
Sofia Benfares w 2023 roku zajęła trzecie miejsce w mistrzostwach Europy U-20 w biegu na 3000 metrów. Z kolei o Sarze Benfares zrobiło się głośno podczas mistrzostw świata w 2022 r., kiedy to tuż po biegu na 5000 metrów zemdlała i upadła twarzą na bieżnię
Wcześniej ojciec uzasadniał wykrycie u Sary Benfares zakazanych substancji nowotworem i leczeniem. Zawodniczka miała chorować na raka kości. Rodzina nie zadbała jednak o niezbędne wyłączenie terapeutyczne. Złapanie na dopingu siostry rzuca nowe światło na tę sprawę.
Czytaj także:
Mateusz Borkowski poza półfinałem HMŚ
HMŚ: niesamowita walka. Rekord nic nie dał Polce