W tym roku najważniejszą imprezą lekkoatletyczną będą mistrzostwa świata. Wszyscy sportowcy już ciężko pracują, by być w najlepszej formie. Przygotowaniom jednak towarzyszy duża niepewność. Impreza odbędzie się w Katarze, gdzie przez cały rok temperatura jest bardzo wysoka.
Marek Plawgo ujawnił, że zmaga się z depresją. Reakcja kibiców go zaskoczyła >>
Polska kadra chce być jak najlepiej przygotowana na trudne warunki atmosferyczne. Na pewno Biało-Czerwoni będą mieć bazę w tureckim Belek, by nie siedzieć w upalnej Dosze. Tajną bronią mają być jednak specjalne kamizelki.
- Wraz z wiodącym na polskim rynku producentem asortymentu sportowego przygotowujemy kamizelki chłodzące, które mają ułatwić naszym sportowcom życie. Będą one zawierały substancje chłodzące. Przetestujemy 20-30 kamizelek w Dosze, chodzi o różne rozmiary i dopasowanie. Ten sprzęt będzie wykorzystywany na rozgrzewce przed startem. Chodzi o to, by organizm się nie przegrzewał, ale też dopasował się do klimatyzowanego stadionu i temperatury panującej w okolicach bieżni - mówi w "Przeglądzie Sportowym" szef naszej kadry Jarosław Krzywański.
ZOBACZ WIDEO: HME Glasgow 2019. Ewa Swoboda nie była świadoma swojego wielkiego sukcesu. "Myślałam, że jestem 2. albo 3."
Stadion Khalifa International został wyposażony w klimatyzację, co w pewnym stopniu złagodzi upał. Krzywański jednak i tak obawia się, że w niektórych konkurencjach będzie dochodzić do niebezpiecznych zdarzeń.
- W maratonie i w chodzie może być prawdziwa rzeź niewiniątek. Te dwie ostatnie konkurencje zapewne przyciągną w Katarze zainteresowanie mediów, ale nie ze względu na rywalizację, a zdarzenia na trasie. Bo zawodnicy mogą padać jak muchy - komentuje.
Wyraźna zmiana u Szymona Ziółkowskiego. Mistrz olimpijski zrzucił 30 kg >>
Mistrzostwa świata rozpoczną się 28 września, a zakończą 6 października. Dwa lata temu w Londynie polscy lekkoatleci zdobyli osiem medali.