Ogromny pech Polaka na KSW 75! Faul zakończył ciekawy pojedynek
Nie tak miał wyglądać debiut niepokonanego Polaka w KSW. Adrian Gralak musiał zakończyć walkę już w 1. rundzie wszystko przez faul, którego dopuścił się jego rywal - Yann Liasse - na KSW 75. To nie tak miało wyglądać.
Już początek walki pokazał, że zarówno Liasse, jak i Gralak są mocno zdeterminowani. Widać było, że obaj są niezwykle energetyczni w klatce. Niestety nie przyniosło to dobrych skutków.
W trzeciej minucie pierwszej rundy Adrian Gralak mocno ruszył na Yanna Liasse i nadział się okiem na palec rywala. Wszystko działo się z takim impetem, że to wyglądało bardzo źle. Ostatecznie Polak nie dał rady dojść do siebie i po kontroli lekarza postanowiono zakończyć pojedynek.
W wyniku tego nieincydentalnego faulu sędziowie zdecydowali, iż walka będzie miała status "no contest".
Zobacz także: Koszmar polskiego mistrza
Zobacz także: Młodość ponad doświadczenie na KSW 75?