To nie była łatwa walka dla Mateusza Gamrota. W I rundzie Polak przegrywał na kartach wszystkich sędziów. W drugiej części Rafael Fiziev chciał trafić rywala kopnięciem na korpus, ale akcja była tak niefortunna, że stracił równowagę i upadł.
Gamrot wykorzystał problemy zdrowotne przeciwnika i odniósł zwycięstwo (więcej tutaj). - Zła sytuacja, zły wypadek. Życzę szybkiego powrotu do zdrowia Rafaelowi, ponieważ polubiliśmy się - powiedział po walce (więcej tutaj).
Tymczasem Fiziev przeszedł dokładne badania. Okazało się, że uraz lewego kolana jest poważny. 30-latek zerwał bowiem więzadło krzyżowe przednie (ACL).
- Powrócę. Jest mi po prostu smutno, ponieważ miałem świetny obóz przygotowawczy i byłem gotowy, aby pokazać swoje najlepsze umiejętności. I jest mi smutno, bo stało się to dopiero w drugiej rundzie. (...) Mamy plany, ale Bóg ma inne plany. Jego plan jest zawsze najlepszy - przekazał w materiale wideo na Instagramie.
Zerwanie więzadła krzyżowego przedniego oznacza długą rehabilitację. Fiziev straci około ośmiu miesięcy, zanim będzie mógł powrócić do klatki. W starciu z Gamrotem doznał drugiej z rzędu porażki w UFC. Jego bilans to w MMA wynosi obecnie 12-2, z czego 6-2 w UFC.
Czytaj więcej:
"Planował zwyciężyć walkę w innym stylu". Jędrzejczyk skomentowała wygraną Gamrota
To musiało boleć. Zobacz zakończenie walki Gamrot - Fiziev [WIDEO]
ZOBACZ WIDEO: Wrze po odrzuceniu protestu. Sędzia główny KSW Tomasz Bronder przedstawił swoje zdanie