"Muszę z nim pogadać". Borek skomentował porażkę Szpilki

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Koloseum / Na zdjęciu: Mateusz Borek i Artur Szpilka
YouTube / Koloseum / Na zdjęciu: Mateusz Borek i Artur Szpilka
zdjęcie autora artykułu

Artur Szpilka doznał dotkliwej porażki w starciu z Arkadiuszem Wrzoskiem na gali XTB KSW 94. Mateusz Borek skomentował występ "Szpili" w rozmowie dla kanału Koloseum na YouTube. - On w ten sport się bawi - stwierdził słynny dziennikarz.

Ta walka była zapowiadana jako hit gali XTB KSW 94. Tymczasem Arkadiusz Wrzosek nie marnował czasu w klatce i w zaledwie 15 sekund rozprawił się z Arturem Szpilką. Dla "Szpili" była to pierwsza porażka w MMA.

O komentarz do walki został poproszony Mateusz Borek. Uznany dziennikarz opowiedział o swoich odczuciach dla kanału Koloseum na YouTube.

- Arek wszedł mądrze, metodycznie, agresywnie. Wydaje mi się, że kapitanie skontrolował emocje i wygrał walkę bardzo pewnie. Krzysiu Głowacki zauważył, że prawdopodobnie to odłączenie nastąpiło po takim ciosie za ucho i wtedy gdzieś Artur jakby odpłynął i stracił na moment kontrolę - stwierdził Borek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Siadło idealnie! Bramkarz nic nie mógł zrobić

Po zakończeniu walki Szpilka wyznał, że nie pamięta dokładnie, co się wydarzyło. Dopiero na spokojnie w szatni pokazano mu, jak doszło do nokautu. Po takim rozstrzygnięciu pojawiły się także pytania o przyszłość "Szpili" w MMA.

- Ja sądzę, że Artur wróci. On w ten sport się bawi. Ludzie chcą go oglądać. Prawdopodobnie nie jest to miejsce, żeby on szedł po pas, natomiast chociażby takie projekty jak KSW Epic, PPV, duże nazwiska, show, to myślę, że Artur się do tego kapitalnie nadaje - wyznał Borek.

Jeśli chodzi o show, to Szpilka potrafi je skraść. W sobotni wieczór pojawił się Ergo Arenie w specjalnej komorze. Fani anime zapewne kojarzą ją choćby ze słynnej serii "Dragon Ball". Było to miejsce, w którym bohaterowie mogli się zregenerować i poprawić swoją wydolność.

- To wejście Artura było jednym z najbardziej spektakularnych. Muszę z nim pogadać, bo chciałbym poznać genezę koncepcji. Nie wiem, czy to miała być wersja Artura 3.0, czy ściągnął z siebie wszystkie te wspomnienia i narodził się na nowo. Była pewnie w tym jakaś metafora - stwierdził Borek.

Czytaj więcej: Artur Szpilka skomentował to, co stało się w klatce "Szpila" przemówił po walce. Tak nazwał swój pojedynek z Wrzoskiem

Źródło artykułu: WP SportoweFakty