Typowanie redakcyjne gali UFC Fight Night 52 w Japonii

Solidny poranek z MMA przygotowało UFC na sobotę 20 września. Od godziny 6:30 polskiego czasu rozpocznie się silnie obsadzona gala z cyklu Fight Night w Japonii.

Typowanie szczegółowe:

Mark Hunt vs Roy Nelson

Arkadiusz Pawłowski: Bardzo ciężka walka. Dosłownie i w przenośni. Dwóch wielkich facetów z łapami ciężkimi niczym kule do kręgli lub bardziej, żadni wirtuozi klatki, ale prawdziwi twardziele. Stawiam na Nelsona, ale Hunt wielokrotnie miażdżył swoich przeciwników brutalną siłą i tu może być podobnie.

Maciej Szumowski: Będę bardzo zaskoczony, jeżeli ta walka dotrwa do choćby trzeciej rundy, a tym bardziej do decyzji sędziowskiej! Myślę, że ten pojedynek zakończy się nokautem. Ostatnio znacznie lepiej spisuje się Mark Hunt i to właśnie na niego postawię.

Jakub Madej: Mark Hunt, KO. Tak samo, jak nie widzę tutaj pewnego zwycięzcy, tak nie widzę innego rozwiązania, niż wygrana jednego z fighterów przez nokaut. Stawiam jednak na weterana legendarnej organizacji Pride i bardzo mocnego kickboksera, gdyż właśnie tacy zawodnicy są bliżej mojemu sercu. Mam nadzieję na mocną bitkę i ostateczny nokaut Hunta.
[ad=rectangle]
Myles Jury vs Takanori Gomi

Arkadiusz Pawłowski: Jury zagłosowało 3 razy na nie, Myles nie pojedzie do Buenos Aires. Taki suchar. W tej walce stawiam na zawodnika z Azji, który jest bardzo solidny, a przy tym potrafi zaskoczyć przeciwnika. Wydaje mi się, że w tej walce tak się właśnie stanie.

Maciej Szumowski: Myles Jury to talent i przyszłość wagi lekkiej, ale ja wciąż nie jestem do niego za bardzo przekonany. Nie mniej, uważam, że z Takanorim Gomim nie powinien mieć większych problemów i wygra przez decyzję sędziowską po trzech rundach.

Jakub Madej: Myles Jury, poddanie. Wydaje mi się, w jednej z dwóch głównych walk tego wydarzenia, zobaczymy przegraną miejscowego zawodnika. Jury stoi zdecydowanie wyżej w rankingach mieszanych sztuk walki i wydaje się być bardziej ułożonym fighterem od swojego przyszłego rywala. Dodajmy do tego fakt, że Jury jest niepokonany, a ostatnio odprawił bardzo mocnego Diega Sancheza.

Yoshihiro Akiyama vs Amir Sadollah

Arkadiusz Pawłowski: Wydaje mi się, że walka będzie wyrównana, żaden z zawodników nie odpuści, może uda im się przetrwać cały dystans batalii. Akiyama ma według mnie lepszą kondycję i w przypadku przedłużającej się walki to może być kluczem do zwycięstwa.

Maciej Szumowski: "Sexyama" is back! Ale czy Yoshihiro pokona Amira Sadollaha? Nie daję mu większych szans. Obydwaj fighterzy wracają po przerwie, ale myślę jednak, że górą będzie znany z "The Ultimate Fightera" Amerykanin irańskiego pochodzenia. A dla Yoshihira będzie to przysłowiowy "gwóźdź do trumny" i piąta porażka z rzędu, czego UFC za bardzo nie lubi...

Jakub Madej: Yoshihiro Akiyama, KO. Nie sądzę, że Akiyama zwycięży w tym starciu, jednak sercem będę zawsze za weteranami japońskich organizacji, takich jak w tym przypadku K-1 czy Dream. "Sexyama" jest po czterech porażkach z rzędu, jednak liczę na udany powrót i znokautowanie Sadollaha.

Miesha Tate vs Rin Nakai

Arkadiusz Pawłowski: Piękna i zabójcza Miesha wielokrotnie pokazywała pazury w klatce i w tej walce nie może być inaczej, jeśli Tate chce pokazać, że jest topową fighterką. Przeciwniczka solidna, ale chyba jednak nie z najwyższej półki. Będzie poddanie.

Maciej Szumowski: Rin Nakai wygląda na ciekawą zawodniczkę z bardzo solidnym rekordem. W końcu jest niepokonana, ale nijak mają się przeciwniczki Japonki do byłych rywalem Mieshy Tate. Uważam, że Nakai może pokazać się dobrze w parterze, ale postawię jednak na byłą mistrzynię Strikeforce.

Jakub Madej: Miesha Tate, decyzja. Ciężka walka dla Mieshy. Nakai wygląda na strasznie odporną fighterkę, którą ciężko jest znokautować, poddać lub w jakikolwiek sposób osłabić. Stawiam jednak na Mieshę, której jestem ogromnym fanem i mam nadzieję, że poradzi sobie ona z Rin Nakai.

Alex Caceres vs Masanori Kanehara

Arkadiusz Pawłowski: Caceres to bardzo interesujący zawodnik, który na tym etapie jest dla mnie wciąż sporą niewiadomą. Nie wiem, czy stać go na stawanie w szranki z najlepszymi i równą walkę, ale rokuje naprawdę bardzo dobrze.

Maciej Szumowski: Kanehara to według mnie zawodnik nie na poziom UFC, a tym bardziej nie do zestawiania go z Urijah'ą Faberem, jak to pierwotnie planowano. Alex Caceres nie będzie miał problemów i powinien wygrać przed czasem.

Jakub Madej: Alex Cacares, decyzja. Niektóre walki wydają mi się być grą do jednej bramki. Jak jednak wiemy, MMA potrafi zaskakiwać. Mimo wszystko nie widzę opcji, żeby Masanori Kanehara mógł w jakiejkolwiek płaszczyźnie zdominować Alexa Caceresa.

Typowanie zwycięzców:

Kyoji Horiguchi: Arkadiusz, Maciej, Jakub
Jon Delos Reyes: -

Kiichi Kunimoto: Arkadiusz, Maciej, Jakub
Richard Walsh: -

Takenori Sato: Arkadiusz
Hyun Gyu Lim: Maciej, Jakub

Michinori Tanaka: Arkadiusz, Maciej, Jakub
Kyung Ho Kang: -

John Case: Arkadiusz
Kazuki Tokudome: Maciej, Jakub

Sam Sicilia: Maciej, Jakub
Katsunori Kikuno: Arkadiusz

Maximo Blanco: Maciej, Jakub
Daniel Hooker: Arkadiusz

Komentarze (0)