Przypomnijmy - kiedy okazało się, że po latach impasu walka stulecia na KSW dojdzie do skutku, menadżer Materli Norbert Sawicki zaproponował, aby pojedynek odbył się na przestrzeni 5 rund. Na takim właśnie dystansie toczą się mistrzowskie walki na galach UFC czy Bellator.
- Skoro mówimy o najdroższym, najbardziej wyczekiwanym starciu na KSW, to warto nadać mu wyjątkowy status. Moim zdaniem pojedynek powinien odbyć się na mistrzowskim, 5-rundowym dystansie. I o tym również chcemy porozmawiać z władzami federacji - mówił nam wówczas Sawicki.
Jego pomysł nie został jednak wcielony w życie i sobotnie starcie zostało zakontraktowane na 3 rundy.
- Na całym świecie pojedynki mistrzowskie odbywają się na dystansie 5 rund i nikt nie ma z tym problemu. Dlaczego się nie udało w przypadku KSW? Miałem przeciwko sobie trzy osoby: promotora KSW, menadżera Chalidowa i samego Mameda. A tak naprawdę, promotor KSW i menadżer Chalidowa to tama osoba. Jest nią Maciej Kawulski - powiedział Sawicki w magazynie Puncher emitowanym na antenie Polsatu Sport.
Te słowa wyraźnie dotknęły Mameda Chalidowa. - Mój obóz się nie zgodził na warunki, które cały czas wystawia menadżer Materli. Akurat przy tej walce wymyśla jakieś negocjacje. Niech on lepiej powie, jak negocjował pieniądze. Niech powie prawdę o tym - odpowiedział Chalidow po poniedziałkowym treningu medialnym i dodał.
- On przy tej walce chciał badań antydopingowych, chciał 5 rund. Akurat przy tej walce chciał negocjować wszystko. Organizacja chyba nie robi takich ruchów, żeby na życzenie kogoś zmieniać zasady.
Przypomnijmy, że sobotnią galę KSW 33 będzie można oglądać w systemie pay-per-view. Oprócz elektryzującego starcia Chalidowa z Materlą, kibice zobaczą w klatce między innymi Karola Bedrofa, Michała Kitę, Artura Sowińskiego, Klebera Koike Erbsta, Anzora Ażijewa, Vaso Bakocevicia czy Maiquela Falcao.
Ile Materla zarobi za walkę z Chalidowem?