Tomasz Oświeciński nie odpuszcza "Popkowi" i kpi z niego na Facebooku

Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Tomasz Oświeciński
Materiały prasowe / kswmma.com / Na zdjęciu: Tomasz Oświeciński

Ostatnie dni nie są łatwe dla Pawła "Popka" Mikołajuwa. Choć od walki z Tomaszem "Strachem" Oświecińskim podczas sobotniej gali KSW 41 minęło już kilka dni, to rywal nie odpuszcza 39-letniemu raperowi i kpi w mediach społecznościowych.

Mikołajuw przegrał z Oświecińskim w drugiej rundzie po tym, jak rywal zasypał go serią ciosów w parterze. Obaj wojownicy byli wyczerpani walką i Internet szybko obiegły nagrania słaniającego się na nogach "Popka", który prowadzony jest do szatni.

Właśnie z tych materiałów skorzystał Oświeciński. Na swoim profilu na Facebooku wrzucił przeróbkę filmu z podpisem "Król idzie na miasto". To nawiązanie do słów Mikołajuwa, który jeszcze przed walką mówił za kulisami, że zaraz po pokonaniu "Stracha" rusza na miasto. Na filmie po tych słowach pojawia się nagranie wyczerpanego "Popka", a w tle leci piosenka "Idziemy na miasto" zespołu Tropic.

To zresztą nie jedyny wpis Oświecińskiego skierowany do Mikołajuwa. Aktor udostępnił też relację wideo z gali, którą opatrzył słowami: "Twoje "karabiny" Popek Monster nadawały się, ale na jednostrzałowca Official Robert Burneika".

Porażka z Oświecińskim była trzecią przegraną Mikołajuwa w klatce. W niedzielę raper opublikował nagranie, w którym wyznał, że przed walką miał problemy zdrowotne i stracił 6 kg.

Inne artykuły po KSW 41:

Opis walki: TUTAJ
Tak wyglądał "Popek" po walce: TUTAJ
Oświeciński po walce z "Popkiem": TUTAJ

ZOBACZ WIDEO Szpilka skomentował awanturę na KSW 41

Źródło artykułu: