- Głównym problem jest to, że zbyt szybko ulegają degradacji - powiedział Sebastian Vettel dla austriackiej telewizji TV Servus. - Po 16 lub 17 okrążeniach są już zniszczone, a po przejechaniu 10 kółek tempo może spaść o około sekundę - dodaje. Kierowca Red Bulla uważa, że nie ma już czasu na to, żeby Pirelli przeprojektowało opony w sezonie 2011.
Vettel jest zdania, że tacy kierowcy jak Jenson Button, którzy mają łagodny styl jazdy, nie będą mieli przewagi nad innymi. - Po prostu po przejechaniu pewnej liczby okrążeń opony są zniszczone, niezależnie od stylu jazdy kierowcy - zakończył.
Adrian Sutil porównał opony Pirelli do tych z samochodów turystycznych. - Starałem się z początku jechać wolniej, ale to może dać ci maksymalnie jedno okrążenie więcej. Prawdopodobniej będziemy częściej i w tym samym czasie zmieniać opony - powiedział Sutil.
To wszystko może spowodować, że kierowcy będą odpuszczać treningi z powodu naniesionych limitów. - Jeżeli zużyjesz opony, to potem nie masz co testować - zakończył Sutil.
- Twarde opony zużywają się tak samo szybko jak miękkie - twierdzi Fernando Alonso, który w poniedziałek widziany był w Madrycie.