Jenson Button wyraził swoje zadowolenie z rezultatów treningów na torze Nurburgring. Podkreśla on jednak, że przez cały czas problemem jest temperatura. - Wykonaliśmy tego dnia dobrą pracę. Byliśmy w stanie dokonać postępu w rozwoju naszego bolidu. Wciąż jednak brakuje czegoś w kilku kwestiach. Pomimo tego generalnie to był całkiem dobry początek weekendu. Nadal jednak głównym problemem są zimne warunki. Temperatura jest prawie taka, jak na zimowych testach. Najbardziej dotyczy to oczywiście opon, z którymi cały czas walczymy - przyznał Brytyjczyk.
Podobnego zdania jest partner Buttona z zespołu - Rubens Barrichello, który także twierdzi, że największym wyzwaniem dla całej stajni podczas najbliższego wyścigu będą opony. - Wygląda na to, że czeka nas kolejny zimny weekend, ale samochód prowadzi się inaczej niż podczas ostatniego wyścigu na Silverstone. Na twardych oponach naprawdę ciężko prowadziło się bolid. Jednakże te z miękkiej mieszanki spisywały się dużo lepiej i to na pewno jest zachęcające. Zastosowaliśmy pewne ulepszenia, ale wciąż musimy poszukać optymalnych ustawień, w szczególności z przodu bolidu. Mieliśmy bowiem problemy z przyczepnością - komentował Brazylijczyk.
Bardzo optymistycznie przed kwalifikacjami nastawiony jest z kolei szef Brawn GP - Ross Brawn. - Tego dnia dokonaliśmy postępów, wykorzystując nasze doświadczenie z poprzedniego wyścigu, kiedy spore trudności sprawiały nam zimne i wilgotne warunki. Musimy jeszcze popracować nad kilkoma elementami, aby upewnić się, że mamy najlepszy, możliwy pakiet podczas weekendu. Prognozy pokazują, że warunki mogą być nieco korzystniejsze w kolejnych dniach, a to w połączeniu z naszą pracą, powinno ulokować nas na dobrej pozycji w kwalifikacjach - dodał Brawn.