Do incydentu doszło w nocy z 7 na 8 czerwca, ale dopiero teraz sprawa wyszła na jaw. Z samochodu nic nie zostało skradzione. Piłkarz zgłosił incydent na policję. Trwa śledztwo. Pod uwagę brana jest teoria, że chuligani zdewastowali auto piłkarza ze względów politycznych.
Przypomnijmy, że w maju do niemieckich mediów trafiły zdjęcia, na których widać Ilkaya Guendogana i Mesuta Oezila z Recepem Tayyipem Erdoganem. Prezydent Turcji otrzymał od piłkarzy pamiątkową koszulkę, na której napisano "z wielkim szacunkiem dla mojego prezydenta".
Fotografia mocno nie spodobała się kibicom reprezentacji Niemiec. Guendogan i Oezil pochodzą z Turcji, ale przecież od wielu lat reprezentują barwy aktualnych mistrzów świata. Swoje niezadowolenie kibice wyrazili podczas towarzyskiego meczu Niemców z Arabią Saudyjską. Gdy Guendogan wszedł na murawę w drugiej połowie, otrzymał sporą porcję gwizdów. Fani nie dawali za wygraną i gwizdali na 27-latka przez cały mecz, gdy tylko był przy piłce.
Sam pomocnik mocno przeżył całą sytuację. Po meczu z Arabią Saudyjską nie chciał rozmawiać z dziennikarzami. Opublikował natomiast wpis na Twitterze, w którym napisał: "Ostatni mecz przed mistrzostwami świata, wciąż jestem wdzięczny, że mogę grać dla tego kraju".
Z pewnością zamieszanie wokół pomocnika Manchesteru City nie wpływa dobrze na atmosferę w niemieckiej reprezentacji. W związku z tym Oliver Bierhoff, menedżer obrońców tytułu, powiedział w piątek: - Teraz najważniejszy jest dla nas Puchar Świata i skupiamy się tylko na tym.
Podopieczni selekcjonera Joachima Loewa pierwszy mecz na mistrzostwach zagrają już w niedzielę 17 czerwca, gdy o 17:00 zmierzą się na stadionie Łużniki w Moskwie z Meksykiem.
ZOBACZ WIDEO "Fani od zawsze": Przyjaciele Roberta Lewandowskiego opowiadają nieznane historie z jego życia
Chcecie się wzbogacać kulturowo dla taniej siły roboczej z krajów muzułmańskich to teraz nie płaczcie