Jan Stirling: To jest tylko sport

Szósta kolejna wygrana podopiecznych Jana Stirlinga przyszła niezwykle łatwo. W walce o półfinał igrzysk olimpijskich Australijki bez żadnych problemów rozgromiły Czeszki, lecz najważniejszym tematem pomeczowych wypowiedzi była kontuzja Penny Taylor. Liderka Aussies skręciła kostkę i nie wiadomo czy wystąpi w półfinałowym starciu z Chinkami.

Jacek Konsek
Jacek Konsek

- Sytuacja Penny nieco nas martwi. Kontuzja kostki jak w tym przypadku wymaga odczekania 24 godzin. Co 2 godziny będzie miała robione okłady z lodu. Jeśli nie będzie mogła zagrać, to inna zastąpi ją inna. To jest tylko sport - powiedział Jan Stirling, opiekun Australijek. Penny Taylor była dotychczas mocnym punktem mistrzyń świata, zdobywając średnio 12 punktów, 7,2 zbiórek i 2,5 asyst w 5 spotkaniach. Wciąż nie wiadomo, czy doświadczona skrzydłowa wykuruje się na półfinałowy mecz z Chinkami.

- Ona jest jedną z naszych podstawowych zawodniczek, naszą wicekapitan. Ona jest naszą liderką – stwierdziła z kolei Belinda Snell. Rzucająca Aussies zdobyła w starciu z Czeszkami 15 punktów i 9 zbiórek. - Na ten moment nic jeszcze nie wiemy. Ale nie wydaje mi się, żebyśmy byli zmartwieni. Uszkodziłam swoją kostkę dwa lata temu podczas półfinału z Brazylią (podczas mistrzostw świata - przyp. red.) i po dwóch dniach byłam zdolna do gry w finale - przypomniała Kristi Harrower, australijska rozgrywająca i najlepiej asystująca zawodniczka w pekińskim turnieju.

Reprezentacja Czech w fatalnym stylu odpadła z rywalizacji o medale, co może być początkiem końca tłustych lat koszykówki w tym kraju. Drużyna, która przez ostatnie lata należała do czołówki na Starym Kontynencie, coraz rzadziej odgrywa kluczowe role w ważnych turniejach. - W ostatnich czterech miesiącach ten zespół grał zbyt dużo i zbyt wiele czasu przebywał ze sobą - tłumaczył szkoleniowiec Jan Bobrowski. - Myślę, że przegrana różnicą 33 punktów w stylu jaki zaprezentowałyśmy, to bardzo dobry wynik - powiedziała z kolei Ivana Vecerova. Doświadczona podkoszowa zapisała na swoim koncie 8 punktów i 4 zbiórki.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×