Zoran Gajić, w 2007 roku powołany na stanowisko pierwszego trenera Iskry Odincowo, przyznaje , że w ciągu ostatnich kilku lat poziom ligi i siatkówki rosyjskiej znacząco wzrósł. W Rosji gra coraz więcej gwiazd światowego formatu a i sami siatkarze rosyjscy zrobili ogromne postępy.
Zdaniem Gajicia w tym kraju pojawiło się wielu młodych zawodników, którzy z powodzeniem będą w stanie zastąpić odchodzące gwiazdy. ? To atut rosyjskiej siatkówki. Przykładowo Włosi w tym momencie właściwie nie mają żadnych młodych i utalentowanych zawodników. Rosjanie mają ich wielu i tego mogą zazdrościć im inne kraje. W Rosji pojawiła się cała rzesza graczy nie tylko młodych i utalentowanych, ale również posiadających już pewne doświadczenie takich jak: Siergiej Grankin, Aleksiej Ostapienko, Aleksandr Volkov, Pavel Kruglov... Najważniejsze jest to, że oni robią postępy nie tylko z roku na rok, ale z miesiąca na miesiąc. To z całą pewnością przyszłość rosyjskiej siatkówki i na tą przyszłość patrzę z optymizmem.
Trener Iskry Odincowo z dużą dozą optymizmu podchodzi również do szans Sbornej na Igrzyskach Olimpijskich w Pekinie - Rosjanie mają duże szanse na wywalczenie złota olimpijskiego - twierdzi z przekonaniem.
Przyznaje jednak, że nie będzie to łatwe, bo w ostatnich latach poziom siatkówki na świecie bardzo się wyrównał. - To nie będzie tylko konfrontacja Brazylii i Rosji - przyznaje Gajić. - Jeśli pod koniec 90-tych do zwycięstwa w tych największych turniejach, pretendowały trzy, cztery zespoły, to teraz jest ich dwanaście. Mistrzem olimpijskim może zostać równie dobrze USA czy Polska. Co prawda, ich szanse oceniam na jakieś 10%, ale to nie tak mało.