- Zawsze chciałem to zrobić zanim się zestarzeje na dobre. Czuję, że jest we mnie jeszcze dużo koszykówki i mogę pomóc drużynie, bo to najprawdopodobniej moja ostatnia szansa - mówił center Cavs.
Przez 7 lat Ilgauskas odmawiał gry w kadrze z powodu kontuzji stopy, którą zawsze leczył w letniej przerwie pomiędzy sezonami NBA. Teraz jednak stopa jest zdrowa i 33-letni środkowy chce wspomóc swój kraj w walce o najwyższe laury na Olimpiadzie. Reprezentacja Litwy, która w zeszłorocznych Mistrzostwach Europy zajęła 3 miejsce, jest od lat zaliczona do czołowych ekip Starego Kontynentu. Oprócz centra Cleveland w ich składzie można spodziewać się także innych obecnych: Linas Kleiza (Denver Nuggets), Darius Songaila (Washington Wizards), lub byłych (Arvydas Macijauskas, Sarunas Jasikevicisu) graczy NBA.
Ilgauskas będzie także 3 zawodnikiem Kawalerzystów, który wystąpi w Pekinie. Kapitanem reprezentacji USA jest oczywiście lider Cavs LeBron James, z kolei pewnie miejsce w kadrze Brazylii ma Anderson Varejao. Ci ostatni co prawda jeszcze nie uzyskali kwalifikacji olimpijskiej, choć z całą pewnością nie zabraknie ich na najważniejszej imprezie sportowej w tym roku.
