Polska go kochała. Nagle stracił dorobek całego życia. Dziś ma 56 lat

Newspix / Pawel Hoffman / Na zdjęciu: Arkadiusz Skrzypaszek
Newspix / Pawel Hoffman / Na zdjęciu: Arkadiusz Skrzypaszek

Na igrzyskach olimpijskich w Barcelonie w 1992 r. wywalczył dla Polski dwa złote medale. Po zakończeniu kariery stracił w nieudanej inwestycji dorobek całego życia.

W tym artykule dowiesz się o:

Kiedy Arkadiusz Skrzypaszek debiutował na igrzyskach olimpijskich w Seulu w 1988 r. był jeszcze w wieku juniora. Startując w pięcioboju nowoczesnym, zajął odległe miejsca. Jednak już w 1992 r. w Barcelonie zdobył dwa złote medale - w rywalizacji indywidualnej i drużynowej (razem z Maciejem Czyżowiczem i Dariuszem Goździakiem).

Rok wcześniej zawodnik rodem z Oświęcimia cieszył się z tytułu mistrza świata, który wywalczył w San Antonio. Świetna passa na arenach sportowych szybko się jednak zakończyła. Skrzypaszek na kolejne igrzyska już nie pojechał i... jego pozycja w kadrze Polski zaczęła dramatycznie słabnąć.

Na dodatek, po dwóch latach stracił cały majątek, który był wyceniany nawet na 2 mln złotych.

- W pięcioboju nie miałem możliwości zarobienia takich pieniędzy, żeby zabezpieczyć swoją przyszłość. Nastała wolna Polska, zobaczyłem, co się dzieje. Potrzebowałem celu, który chciałbym realizować, a do tego były potrzebne środki - wyznał po latach w wywiadzie dla "Przeglądu Sportowego".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Piękna pogoda i basen. Tak wypoczywał polski siatkarz

Jak sam przyznał, za dwa złote medale olimpijskie, przeliczając na obecne pieniądze, zarobił jedynie 180 tys. złotych. W tamtym czasie koszt zakupu mieszkania przewyższał dwukrotnie kwotę, którą otrzymał za swoje osiągnięcia na IO.

Skrzypaszek, razem ze wspólnikiem, zaangażował się w organizację "Mazurskich biesiad". Zainwestował, wybudował amfiteatr, ale - jak się później okazało - teren nie należał do niego. Popełnił błąd, ufając wspólnikowi, z którym nie zawarł formalnej umowy. Inwestycja okazała się nieudana.

Media donosiły, że dwukrotny mistrz olimpijski miał zaciągnąć długi u mafii. Sprawą zajęła się policja, ale ostatecznie były sportowiec został uniewinniony. Po tej sprawie Skrzypaszek, dziś ma 56 lat, wycofał się z życia publicznego.

Dwa lata temu udzielił wywiadu portalowi Interia, w którym mówił o swojej najnowszej działalności.

- Planujemy stworzyć sieć resortów holistycznych. Budujemy grupę kapitałową. Wokół projektu są wybitne osoby, które poświęcają swój intelektualny potencjał na realizację tej idei. Przez ostatnią dekadę, a nawet dłużej, przygotowywaliśmy sześć, siedem miejsc pod to naprawdę duże przedsięwzięcie - wyznał były pięcioboista.

Źródło artykułu: WP SportoweFakty