Bayern reaguje na słowa Lewandowskiego. Agenci przyłapani

Władze Bayernu Monachium szukają następcy Roberta Lewandowskiego. Numerem jeden na liście życzeń jest Sasa Kalajdzić. Jak informują niemieckie media, doszło już do spotkania z agentem piłkarza.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Sasa Kalajdzić Getty Images / Christian Kaspar-Bartke / Na zdjęciu: Sasa Kalajdzić
Według informacji Sky, pierwsze spotkanie pomiędzy agentami Sasy Kalajdzicia i osobami odpowiedzialnymi za transfery w Bayernie Monachium odbyło się we wtorek. Austriak ma być w bawarskim klubie następcą Roberta Lewandowskiego, a swoją grą zachwycił w poprzednim sezonie, gdy strzelił 16 goli dla VfB Stuttgart.

W spotkaniu udział brali dyrektor sportowy Bayernu Hasan Salihamidzić oraz dyrektor techniczny Marco Neppe. Negocjacje były tajne, ale coraz więcej wskazuje na to, że Kalajdzić przejdzie do klubu z Monachium.

Niemieckie media informuje, że agent Kalajdzicia był obecny w ośrodku treningowym Bayernu, a na parking podjechał dokładnie o godzinie 17:12. Kilkadziesiąt minut wcześniej pojawił się tam Neppe.

Do porozumienia jeszcze nie doszło, ale Bayern chce zrobić wszystko, by pozyskać napastnika. VfB Stuttgart jest gotowe sprzedać go za 20-25 milionów euro. Jego kontrakt z klubem wygasa w przyszłym roku, dlatego władze VfB odczuwają presję na transfer. Sytuacja austriackiego piłkarza jest taka sama jak Lewandowskiego.

Polak ma ważny kontrakt do czerwca 2023 roku, ale już zapowiedział, że go nie przedłuży. Lewandowskiego chce pozyskać FC Barcelona, ale zgodę na to muszą wyrazić władze Bayernu.

Czytaj także:
Kolumbijczyk w Legii? Ujawniamy jakie ma oczekiwania. To byłby finansowy rekord Ekstraklasy!
Niemcy wściekli. Wpadka telewizji podczas finału Ligi Europy

ZOBACZ WIDEO: Komu należy się Złota Piłka? "Tu nie ma wątpliwości"
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×