Kibice Legii zapowiadają protest. Opuszczą stadion

WP SportoweFakty / Marcin Borciuch / Na zdjęciu: fani Legii
WP SportoweFakty / Marcin Borciuch / Na zdjęciu: fani Legii

Obecny sezon jest dla Legii Warszawa gigantycznym rozczarowaniem. Stołeczny klub zamiast bić się o mistrzostwo, to walczył o utrzymanie. W tej sytuacji w ostatnim meczu rozgrywek zaprotestować postanowili kibice.

W sobotę rozegrana zostanie 34. kolejka PKO Ekstraklasy. Legia Warszawa zmierzy się u siebie z Cracovią (początek o godzinie 17:30). Dla warszawskiego zespołu będzie to zakończenie fatalnego sezonu, w którym klub nie liczył się w walce o tytuł, a do tego zabraknie go w europejskich pucharach.

Grupa najzagorzalszych kibiców Legii - Nieznani Sprawcy - w mediach społecznościowych poinformowała o proteście, jaki odbędzie się w trakcie spotkania. Jego efektem mają być puste trybuny.

"W 10. minucie chcielibyśmy Was namówić do opuszczenia trybun. Wyjdziemy na 17 minut. Dokładnie tyle ile Legia zanotowała jak dotąd porażek" - zapowiadają fani Legii, którzy mają dość rządów Dariusza Mioduskiego w warszawskim klubie.

"Niech Dariusz Mioduski się wstydzi. Niech każda z tych minut będzie dla niego powodem do hańby, wstydu i refleksji, o ile ten człowiek jest skłonny do jakichkolwiek refleksji. Nie możemy przejść obojętnie obok tego co się dzieje. Po 17 minutach wrócimy i zrobimy swoje. Będziemy się bawić, śpiewać i skakać" - czytamy w komunikacie.

Legia w tabeli PKO Ekstraklasy sklasyfikowana jest na 10. miejscu i w najlepszym wypadku rozgrywki zakończy właśnie na tej pozycji. Jest jednak możliwość, że Wojskowi spadną nawet na 12. lokatę.

Czytaj także:
Kolumbijczyk w Legii? Ujawniamy jakie ma oczekiwania. To byłby finansowy rekord Ekstraklasy!
Niemcy wściekli. Wpadka telewizji podczas finału Ligi Europy

ZOBACZ WIDEO: Glik jak Robocop. Wrócił szybciej i gra o kolejny awans

Źródło artykułu: