Dobre wiadomości dla Bartłomieja Drągowskiego. Espanyol Barcelona zrezygnował z wieloletniego bramkarza

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartłomiej Drągowski (w środku)
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Bartłomiej Drągowski (w środku)

Espanyol Barcelona stara się o pozyskanie Bartłomieja Drągowskiego. Ten ruch może przyspieszyć rezygnacja hiszpańskiego klubu z Diego Lopeza, którego odejście stało się faktem.

Espanyol Barcelona i Bartłomiej Drągowski. Ten związek wydaje się coraz bliżej realizacji. Już kilkanaście dni temu pojawiły się informacje medialne, że obie strony są dogadane i potrzebne jest tylko przekonanie ACF Fiorentina odpowiednią ofertą. Obecnie mamy kolejny znak, który może świadczyć o rychłym transferze.

Hiszpański klub postanowił zrezygnować ze swojego wieloletniego bramkarza Diego Lopeza, który jeszcze w poprzednim sezonie zazwyczaj występował w podstawowym składzie drużyny i nawet wielokrotnie pełnił funkcję kapitana drużyny. Jego kontrakt wygasający 30 czerwca 2022 roku nie został przedłużony.

Blisko 41-letni Hiszpan ma już nowego pracodawcę. W ostatnich godzinach został oficjalnie zaprezentowany przez Rayo Vallecano, z którym związał się roczną umową.

ZOBACZ WIDEO: "Z Pierwszej Piłki". Co piłkarze sądzą o przeszłości selekcjonera? Jaka była reakcja Roberta Lewandowskiego?

Espanyol w obecnym momencie pozostał z zaledwie jednym bramkarzem w kadrze pierwszej drużyny. To niezbyt doświadczony Joan Garcia, który dotychczas grał głównie w zespole rezerw. Transfer znacznie bardziej cenionego golkipera wydaje się więc niemal pewny i można podejrzewać, że większość sił zostanie rzucona właśnie w stronę Drągowskiego.

Polak kilka dni temu ożenił się i obecnie przebywa na urlopie. Musi czekać na rozwój sytuacji, ponieważ jego kontrakt z Fiorentiną jest ważny do 30 czerwca 2023 roku i ta z pewnością będzie chciała jak najlepiej zarobić na jego transferze.

Przypomnijmy, że w poprzednim sezonie Drągowski stracił miejsce w pierwszym składzie ACF i zagrał tam zaledwie 9 razy. Mimo to otrzymał powołanie do reprezentacji Polski na czerwcowe mecze Ligi Narodów UEFA i wystąpił w spotkaniu z Belgią (1:6).

Źródło artykułu: