[tag=53352]
Kamil Grabara[/tag] na czerwcowym zgrupowaniu zadebiutował w barwach seniorskiej reprezentacji Polski. Bramkarz zagrał w wygranym 2:1 meczu z Walią we Wrocławiu. Po bardzo udanym sezonie na pewno zasłużył na taką szansę.
Nowe rozgrywki również chciał zacząć z przytupem. Niestety na drodze stanęła groźnie wyglądająca kontuzja, do której doszło w meczu drugiej kolejki z Aalborg BK. Polak zderzył się głowami z Mathiasem Rossem, a cała sytuacja wyglądała naprawdę fatalnie.
W związku z tym zderzeniem bramkarz wylądował w szpitalu, gdzie musiał przejść operację. Ta na całe szczęście była w pełni udana. - Kamil Grabara przeszedł operację po zderzeniu z zawodnikiem AaB. Poszła zgodnie z planem. Teraz musi dojść do siebie po zabiegu, a następnie rozpocząć rehabilitację - czytamy w oficjalnym komunikacie klubu. Rehabilitacja Kamila ma potrwać od sześciu do ośmiu tygodni.
ZOBACZ WIDEO: Co za strzał! Tego gola można oglądać w nieskończoność
Na temat swojego stanu zdrowia wypowiedział się także sam zainteresowany. - Niefortunnie doznałem kontuzji i nie mogę pomagać drużynie na boisku, ale zrobię wszystko, co w mojej mocy, aby wesprzeć zespół poza murawą, tak jak oni zawsze wspierają mnie - powiedział Grabara.
Słowa wsparcia swojemu bramkarzowi wysłał także trener Jess Thorup. - Teraz przeszedł udaną operację, wszyscy chcemy pomóc mu jak najszybciej wrócić na boisko. Kamil był teraz w naprawdę dobrym miejscu, jeśli chodzi o formę, ale znamy go i wiemy, że wróci jeszcze silniejszy - powiedział trener FC Kopenhaga.
Grabara łącznie w barwach Kopenhagi dotychczas wystąpił w 46 meczach. W tym czasie udało mu się zachować aż 24 czyste konta. To jego gra między słupkami pozwoliła Kopenhadze wywalczyć tytuł mistrzów Danii.
Zobacz też:
Oliver Kahn wyjaśnia, dlaczego Bayern nie kupi Cristiano Ronaldo. "Był temat"
Tak się powinno witać gwiazdę. FC Barcelona może się uczyć