Xavi pozytywnie ocenił Lewandowskiego. Polakowi zabrakło tylko jednego

PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Xavi
PAP/EPA / ANDREU DALMAU / Na zdjęciu: Xavi

Robert Lewandowski nie zdołał wpisać się na listę strzelców w debiucie na poziomie Primera Division, ale zasłużył na pochwały ze strony trenera. - Robert dzisiaj zagrał naprawdę dobry mecz - przekonywał Xavi na antenie Canal+ Sport.

Sobotni mecz stał pod znakiem debiutu Roberta Lewandowskiego. Niespodziewanie Rayo Vallecano postawiło się wicemistrzom Hiszpanii. Polski snajper wypracował sobie kilka okazji bramkowych, jednak golkiper Stole Dimitrievski był bezbłędny i zachował czyste konto.

W 1. kolejce Primera Division FC Barcelona musiała zadowolić się bezbramkowym remisem z Rayo Vallecano. Lewandowski spędził 90 minut na placu gry, lecz nie znalazł drogi do siatki. Xavi jest spokojny o formę 33-latka. Tuż po meczu szkoleniowiec wypowiedział się na antenie Canal+ Sport.

- Robert dzisiaj zagrał naprawdę dobry mecz, ale - podobnie jak innym zawodnikom - brakowało mu efektywności pod bramką rywala. Bardzo się cieszę, że mamy go w drużynie, bo jestem przekonany, że będzie w stanie dać nam bardzo dużo. Może nam pomóc w osiągnięciu celów - zaznaczył Xavi w rozmowie z Mają Strzelczyk.

ZOBACZ WIDEO: Xavi zachwyca się Lewandowskim. "Piłkarz, który robi różnicę"

Trener został zapytany o współpracę reprezentanta Polski z młodymi zawodnikami "Dumy Katalonii". Doświadczony Lewandowski dobrze dogaduje się z 19-letnim Pedrim, co pokazało spotkanie z Pumas UNAM (6:0).

- Utalentowani piłkarze się rozumieją. Prędzej czy później dobrzy zawodnicy zrozumieją się na boisku i mi się udało to załatwić bardzo szybko. Bardzo dobrze współpracowali, to był świetny początek. Jestem przekonany, że w kolejnym spotkaniu będą się rozumieć tak, jak w meczu o Puchar Gampera - nadmienił Xavi.

FC Barcelona z Lewandowskim składzie zaliczyła potknięcie na starcie rozgrywek. W 2. kolejce Katalończycy powalczą o ligowe punkty z Realem Sociedad (21 sierpnia).

Czytaj także:
Lewandowski zderzył się ze ścianą. To nie będzie sielanka [OPINIA]
Było tak blisko! Lewandowski nie wykorzystał świetnej okazji [WIDEO]

Źródło artykułu: