Podczas swojej kariery Robert Lewandowski wielokrotnie pokazywał światu, jak wysportowanym jest piłkarzem, zdobywając bramki w przeróżny sposób. Pod koniec sierpnia napastnik FC Barcelony skończył 34 lata.
Wiek nie stanowi dla niego żadnych ograniczeń. Jeszcze tydzień temu strzelił gola, którego wielu porównywało do logo Bundesligi. Rozciągnięty kapitan reprezentacji Polski pokonał wtedy golkipera Realu Valladolid - Jordiego Masipa.
Robert Lewandowski w sobotnim spotkaniu z Sevillą zdobył piątą już bramkę w sezonie 2022/2023 Primera Division. Nie było łatwo, ale w polu karnym Los Nervionenses piłkarz wykończył akcję, jak na rasowego napastnika przystało.
W późniejszej części meczu, a konkretnie 62. minucie reprezentant Polski miał szansę na drugie trafienie. Znów musiał wyciągnąć się jak struna. Golkiper Sevilli Bono wybronił próbę Lewandowskiego, ale zdjęcie z udziałem zawodnika FC Barcelony na pewno pozostanie w pamięci.
Na kolejne bramki napastnik Dumy Katalonii będzie miał już szansę w środę (7 września). Zespół Xaviego spotkaniem z Viktorią Pilzno rozpocznie rozgrywki Ligi Mistrzów. Tydzień później na Allianz Arena zagra z Bayernem Monachium.
Zobacz też:
Sensacja w meczu Manchesteru City
A ta liga miała go przerosnąć. Robert Lewandowski znowu udowadnia, że jest wielki
ZOBACZ WIDEO: Bramkarz nawet się nie ruszył! Zrobił to jak akrobata
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)