Od początku sezonu niemalże na każdej konferencji prasowej trener Bayernu Monachium dostaje pytanie o Roberta Lewandowskiego. Nie inaczej było po ostatnim meczu Ligi Mistrzów z FC Barceloną, w którym Bawarczycy wygrali 2:0, a polski napastnik miał dogodne sytuacje, ale żadnej z nich nie wykorzystał.
- Zagrał dobry mecz. Z mojego punktu widzenia jestem zadowolony, że nie trafił do siatki, ale był groźny. Po meczu pogadaliśmy, uścisnąłem go, ale on teraz gra dla innego klubu, a ja mam innych piłkarzy, o których muszę się martwić - stwierdził Julian Nagelsmann na konferencji pomeczowej.
To nie był jednak koniec wywodu na temat Lewandowskiego. Trener Bayernu wyraźnie dał do zrozumienia, że ma już dość kolejnych pytań o swojego byłego piłkarza.
- W tym tygodniu miałem 65 pytań o Lewandowskiego. Możecie zadawać je Xaviemu, ponieważ on nie jest już moim piłkarzem - stwierdził dosadnie w kierunku dziennikarzy.
Nagelsmann z pewnością będzie musiał jeszcze opowiadać o polskim napastniku. Pod koniec października Bayern przyjedzie bowiem na Camp Nou, gdzie rozegra kolejny grupowy mecz Ligi Mistrzów z Barceloną.
Czytaj też:
-> Boniek znów to zrobił! Tak zareagował na strój Nagelsmanna
-> Zdjęcie obiega świat. Tak zachowali się Lewandowski i Nagelsmann
ZOBACZ WIDEO: Ponad 5 mln wyświetleń. Film z gwiazdorem robi furorę
Kibicuj "Lewemu" i FC Barcelonie na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)