W ostatnim meczu Piasta Gliwice nie grał Kamil Wilczek, a Damian Kądzior opuścił boisko w trakcie spotkania. - Zobaczymy czy zagrają, o wszystkim zadecydujemy w dniu meczu - powiedział Waldemar Fornalik, trener Piasta Gliwice na przedmeczowej konferencji prasowej
Zawodnicy ze Śląska nie zagrali dobrego meczu z Wisłą Płock. - Na pewno stworzyliśmy mało sytuacji. Brakowało nam płynnego przejścia z obrony do ataku i zdecydowania w niektórych sytuacjach. To jednak trudny teren, przeciwnik zagrał dobre spotkanie i nie było łatwo stwarzać sytuacji. Dzięki postawie Frantiska Placha w bramce byliśmy w grze. Teraz na pewno będą zmiany w składzie i liczę, że będą one jakościowe - przekazał Fornalik.
Gliwiczanie w najbliższych dwóch kolejkach zagrają z Rakowem Częstochowa i z Widzewem Łódź, które spotkały się ze sobą w ostatniej rundzie PKO Ekstraklasy. - W tym meczu stroną dyktującą warunki i prowadzącą grę był Raków Częstochowa, ale Widzew dobrze sobie radził, odpierał ataki i starał się kąsać. Doprowadzali też do groźnych sytuacji. Nie chcę mówić kto jest lepszy, każdy ma pomysły na mecz i są w dobrej dyspozycji - ocenił trener Piasta.
- Najpierw skupiamy się na Rakowie, to jeden z pretendentów do zdobycia mistrzostwa Polski, który w ostatnim czasie niesamowicie się wzmocnił. Bardziej patrzeliśmy na grę Rakowa w ostatnich spotkaniach i wyciągamy wnioski. Spodziewamy się, że Raków będzie grał swoje - podsumował doświadczony trener.
Czytaj także:
Piłkarz Pogoni wrócił po 14 miesiącach
Papszun wytypował nowego napastnika
ZOBACZ WIDEO: Czy Grzegorz Krychowiak powinien grać w kadrze? "Tak, ale inaczej"