Przed Paris Saint-Germain spotkanie, w którym zwycięstwo powinno dać francuskim kibicom nieco spokoju. Już 11 października (początek o godz. 21) ich ulubieńcy podejmą nieprzewidywalną Benficę Lizbona.
Paryżanie będą musieli sobie jednak poradzić bez Lionela Messiego. Argentyńczyk podczas pierwszego starcia z lizbończykami zgłosił uraz w 81. minucie gry. Trener Christophe Galtier niemal natychmiast podjął decyzję o zmianie i na miejsce 35-latka wprowadził Pablo Sarabię.
Szkoleniowiec PSG do całej sytuacji odniósł się podczas przedmeczowej konferencji prasowej, zdradzając nieco szczegółów. - Leo odczuł problem z łydką podczas pierwszego meczu z Benficą. Wszyscy myśleliśmy, że będzie mógł zagrać w rewanżu, ale nie do końca nasze przewidywania się ziściły - stwierdził.
- Jest dużo lepiej, ale nadal skarży się na to samo uczucie, które może być problematyczne w tak ważnym meczu i woli odczekać. Zobaczymy, jak uraz będzie postępował w ciągu tygodnia. Bardzo prawdopodobne jest, że będzie on (Messi) dostępny na starcie z Olympique Marsylia - dodał.
Wiele wskazuje na to, że PSG wyjdzie na mecz z "Orłami" w często stosowanym ustawieniu z dwójką ofensywnych pomocników. Najczęściej duet ten tworzył Messi z Neymarem, jednak prawdopodobnie Argentyńczyka zastąpi Sarabia.
Paryżanie są aktualnie liderem grupy H, ale z takim samym dorobkiem punktowym co drudzy lizbończycy. O wiele większą przewagę wypracowali oni jednak nad trzecim Juventusem, od którego dzielą ich aż cztery "oczka".
Ever Banega: Krychowiak da Polsce jeszcze dużo radości. Pod jednym względem jest dla nas wszystkich wzorem!
Rosjanie zrzucili bomby. Tragedia spotkała 17-letniego piłkarza
ZOBACZ WIDEO: Takiego karnego jeszcze nie widziałeś. Cyrk na piłkarskim boisku
Oglądaj rozgrywki francuskiej Ligue 1 na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)